Inspiracje
-
Szczęście drzew
[…] Naśladujmy drzewa, którym wystarczy rosnąć, kwitnąć, uczuwać ciepło, pić słońce, kołysać się z wiatrami, usypiać o każdej jesieni i budzić się z pierwszym drgnieniem wiosny, bo szczęście jest w trwaniu, w istnieniu i w spokoju. […] Władysław St. Reymont, Fermenty, Wydawnictwo Literackie, Kraków 1955 s. 242
-
Głód daje nogi
„Głód daje nogi, a chleb daje rogi”. Władysław St. Reymont, Fermenty, Wydawnictwo Literackie, Kraków 1955 s. 370
-
Dzień i noc, czyli wiersze Michała Gabriela-Węglowskiego
Gdynia. Trafiła dzisiaj do moich rąk rzecz niezwykła – tomik poezji autorstwa Michała Gabriela-Węglowskiego pt. Dzień i Noc. Pan Prokurator znany jest przede wszystkim jako autor wielu znakomitych tekstów prawniczych, w tym komentarzy do ważnych ustaw. Jego prawniczą publicystykę można łatwo znaleźć w portalu Czerwone & Czarne, a ilustrowane fotograficznie relacje z wypraw kajakowych po morzach całego świata w blogu Polski Brzeg. Wydając tytułowy tomik pezji, ujawnił nie tylko kolejną swoją pasję, ale też – zwykłe odmawiane prokuratorom – cechy osobowości takie, jak: wrażliwość, zdolność do zachwycenia się chwilą czy refleksji nad przemijaniem piękna. Dobrą tego ilustracją jest fragment wiersza pt. Kwiat Wszyscy się zachwycali jakaż to ona piękna, a…
-
Nie wszystko dla wszystkiego
„Tam, gdzie jałowiec może rosnąć i żyć, tam dęby schną i umierają”. Władysław St. Reymont, Fermenty, Wydawnictwo Literackie, Kraków 1955 s. 243
-
Piłatowe credo
[…] Gorąco wierzę, że prawda jest i że ją człowiek może poznać. Byłoby szaleństwem myśleć, że prawda jest tylko na to, aby jej człowiek nie poznał. Może ją poznać. Tak! Ale kto? Ja czy ty, czy może każdy? Ja wierzę, że każdy w niej uczestniczy; i ten kto mówi tak, i ten, kto mówi nie. Gdyby się oni obaj połączyli i zrozumieli, powstałaby z tego cała prawda. Tak i nie wprawdzie nie da się połączyć, ale wszyscy ludzie mogą się połączyć; więcej jest prawdy w ludziach niźli w słowach. […] Karel Čapek, Piłatowe credo /w/: Księga apokryfów, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1978 s. 89
-
Pieśń tak mocno brzmiała
[…] Pieśń tak mocno brzmiała w ciszy powietrza, aż brzozy drżały, a stare dęby, co poskręcane dziwacznie, narosłe guzami gałęzie wznosiły niby zaciśnięte pięści w górę, szumiały rudymi liśćmi. Długie, zielone jemioły trzęsły się, a zżółkłe trawy, jałowce, kiście poskręcanych paproci, drobne leszczyny szemrały smutnie i las cały, okryty bladawym złotem i purpurą jesieni, słuchał tej pieśni, zadumywał się, pił ją wszystkimi porami i jakby przepełniony żałością, co owiewa idących, zaczął wtórować swoimi głosami, rozbrzmiewać cichym pogwarem i hukaniami. Kołysał się wolno, niby łan zbóż olbrzymich, przystawał na chwilę wyprostowany, i wtedy leciał głęboki, tajemniczy pokrzyk, aż dzięcioły kuć przestawały, wrony zrywały się z wrzaskiem i krążyły nad lasem przestraszone.…
-
Las już zamierał
[…] Las już zamierał; brzozy, żółte jak wosk gromniczny, liście ostatnie roniły niby łzy wielkie, które spływały na las, wieszały się na czarnozielonych świerkach, na czerwonych bukach, padały na ziemię szarą, nędzną, zmordowaną jesienią. Pnie sosen świeciły rozpalonym bursztynem od słońca, które długimi smugami wsączało się z boku i rozpalało krwawymi odblaskami wnętrze lasu zasypiającego w ciszy. Nie śpiewały ptaki, nie brzęczały żuki, nie pachniały kwiaty ani młode pędy drzew, nie tętniało życie młode, wszystko zapadało w zimową katalepsję i okręcało się w jakąś ciężką zadumę snu i milczenia. Stada wron przeciągały wysoko, cicho łopocząc skrzydłami, albo z krzykiem ostrym i bolesnym siadały na nagich drzewach, biły skrzydłami i krakały…
-
Nadzieja
„Kto ma nadzieję, ten ma wszystko”. Władysław St. Reymont, Fermenty, Wydawnictwo Literackie, Kraków 1955 s. 163
-
Niepewność rzeczy przyszłych
„Kiedy wszystko się świetnie układa, warto być może pamiętać, że przyszłość różne rzeczy kryje w zanadrzu”. Małgorzata Sugiera Źródło: https://culture.pl/pl/artykul/malgorzata-sugiera-spekulacje-to-rodzaj-szczepionki-wywiad
-
Perspektywa klimatycznej katastrofy
„Wciąż łakomimy się na szybkie zyski, nie patrząc w przyszłość i ignorując konsekwencje”. Marcin Napiórkowski Źródło: https://culture.pl/pl/artykul/marcin-napiorkowski-wychylenie-w-przyszlosc-czyni-nas-ludzmi-wywiad