Literatura
-
Kwatera 139
[…] Nikt wówczas mimo rodzących się w trakcie rozmów wątpliwości nie przypuszczał, że Francuzi i Anglicy nie wywiążą się z żadnych zobowiązań wobec Polski, szczególnie po wizycie w Warszawie szefa sztabu imperialnego generała Ironside’a. Zarówno marszałek Rydz-Śmigły, jak i jego generałowie wierzyli w swych sojuszników.
-
Najeźdźcy
[…] Wierz mi, znam się na ludziach. Czuję ich naturę na odległość. Polacy wciąż jeszcze z nami walczą. Wciąż stawiają opór i wciąż nas zmuszają do stosowania przemocy. Są słabi – ale zuchwali, hardzi, uparci.
-
Polska Piastów
[…] Jak blisko Polska piastowska współżyła z Rusią, iloma węzłami łączyły się oba narody. Nie było ani jednej stolicy dzielnicowej, na której tronie nie zasiadałyby ruskie księżniczki jako żony Piastów. Widywał je i sam królewski Kraków. Polskie wojska chadzały do Kijowa, wzywane przez Świętopełka i Izasława.
-
Rozmowy z katem
[…] Jeden z oddziałów z dywizji „Totenkopf” zagarnął grupkę sowieckich wojskowych. Przyglądałem się im zaraz po przyprowadzeniu do dowództwa. Byli to mocni ludzie, ogorzali, wysportowani, spokojni. Oczywiście myśmy badali tylko oficerów sowieckich, wśród nich trzy kobiety w stopniach podporuczników.
-
Daremne żale, próżny trud
[…] Świat przedstawiony w utworach Adama Asnyka charakteryzował się dychotomią: przeszłości i przyszłości, nowości i tradycji, pokoleń dawnych i współczesnych. Ta zasada ciągłego stawania się, wyrastania z przeszłości tego, co jest teraźniejsze i co tworzy przyszłość, stanowi myśl przewodnia jego poezji. […]
-
Życie przestępcze w przedwojennej Polsce
[…] Zawodowy złodziej z Rzeszowa, niejaki Rajchman, mężczyzna niewysoki i szczupły, na początku lat trzydziestych [XX w. – JW] tyle razy wzywany był na przesłuchania do prokuratury, że chcąc nie chcąc, podczas długich rozmów z prokuratorem poznał on i rozkład pomieszczeń, i zwyczaje pracowników urzędu, i miejsca, w których trzymają wartościowe przedmioty.
-
Głos umarłych
Czegóż się błędny uskarżasz narodzie? Los swój zwalając na obce uciski? Szukaj nieszczęścia w twej własnej swobodzie I bolej na jej opłakane zyski:
-
Gdynia i Gdańsk
Połączył nas czy rozdzielił los miłością nie zawsze bezpieczną… Mew nad nami żałośliwy głos w letni wieczór, wieczór przedświąteczny.
-
Kwiaty polskie
[…] „Wierszu, rodzona moja mowo, Polsko, matczyne moje słowo, Matko, dla której żadnych nigdy Słów nie znalazłem prócz modlitwy.
-
Zachód jesienny
Przeszłość jak ogród zaczarowany, Przyszłość jak pełna owoców misa. Liści opadłych złote dywany, Winograd ognia strzępami zwisa.