-
Święto lasu
Każdego roku na początku wiosny, a dokładniej 21 marca na całym świecie obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Lasów. Święto to ustanowione zostało przez Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych rezolucją w dniu 28 listopada 2012 r. Hasło tegorocznych obchodów Święta Lasu w Polsce brzmi: „Lasy a zrównoważona produkcja i konsumpcja”. Międzynarodowy Dzień Lasów ma na celu promowanie wiedzy na temat lasów i drzew, ich znaczenia dla nas i naszej planety oraz sposobów na ich ochronę. Polscy leśnicy deklarują, że już od lat kierują się zasadami zrównoważonej gospodarki leśnej, czyli tak prowadzą prace w lesie, by z nich korzystając i pozyskując drewno nie uszczuplić jego zasobów oraz zachować funkcje przyrodnicze, gospodarcze i społeczne.…
-
Aktywne miasta. Sezon zimowy dobiegł końca
Bydgoszcz. Organizowana przez m. Bydgoszcz druga edycja rywalizacji „Cztery Pory Roku” w aplikacji Aktywne Miasta dobiegła końca. Z oczywistych powodów nie była ona tak popularna, jak edycje w porach bardziej sprzyjających rowerowym eskapadom. Ponieważ jednak od wielu już lat nie przerywam swoich wypraw rowerowych w okresie zimowym, postanowiłem skorzystać z zaproszenia Aktywne Miasta i wystartowałem w konkursie. Jak zauważono na wspomnianym Portalu, zimowe przejażdżki rowerem „to nie tylko sposób na utrzymanie kondycji, ale także doskonała okazja, by zmniejszyć emisję CO2 i przyczynić się do ochrony środowiska. Warto przy okazji przypomnieć, że każdy kilometr przejechany na rowerze to mniej spalin, a każdy rowerzysta to zmniejszenie korków w miastach. Zimowe warunki mogą…
-
Dyskusja o przyszłości Puszczy Tarnowskiej
Nowa Sól – Sława – Jodłów. O ciekawej historii i współczesnym pięknie oraz innych walorach Puszczy Tarnowskiej publikowano na tym portalu wyjątkowo dużo materiałów. Był to nie tylko efekt zauroczenia Puszczą, ale też przekonania, że obraz tego kompleksu leśnego podlega z różnych względów przekształceniom i dla potrzeb zbiorowej pamięci kolejnych pokoleń warto go dokumentować na bieżąco. Niestety w życiu zachwyt często miesza się obawami. Zamierające niemal w oczach stare dęby czy wysychające zbiorniki wodne wielokrotnie przypominały znaną prawdę, że każda rzecz – jak pisał Edward Stachura – ma swój początek oraz kres. Przyczyny większości negatywnych zjawisk dopatrywałem się przede wszystkim w zmianach klimatycznych, zwłaszcza mniejszym opadom deszczu, bezśnieżnym zimom i…
-
Jodłowy las w Puszczy Tarnowskiej
Zabrzmi to może nieco zaskakująco, ale znawcy wyliczyli, że na świecie występuje aż 50 gatunków jodły. W Europie środkowej i południowej naturalnie występującym gatunkiem jodły jest jodła pospolita. Zwykle rośnie na obszarach górskich, w Polsce spotkać ją można przede wszystkim w Górach Świętokrzyskich oraz w pasmie Karpatów. Na ogół przyjmuje się, że w Polsce naturalna granica jej północnego zasięgu biegnie wzdłuż linii wyznaczonej przez Nową Sól, Ostrów Wlkp., Łódź, Lublin i Zamość. Nieco inaczej jest z uprawami ogrodowymi, parkowymi czy nawet leśnymi plantacjami. Od razu warto zaznaczyć, że w ogrodach i miejskich parkach jest rzadko spotykana ze względu na duże wymagania uprawowe oraz wrażliwość na zanieczyszczenia powietrza, przez co często…
-
Różny las
[…] W niewoli przez cztery lata pracował w wielu lasach i w wielu borach. Dlatego wiedział, że las potrafi być różny, jak różny bywa człowiek. W zimnym klimacie rosły przeważnie lasy iglaste, w górach ku niebu pięły się potężne świerki i jodły, niżej – z domieszką buka, jeszcze niżej z modrzewiami, jesionami, klonami, a nawet pachnącą latem lipą i wstydliwą białą brzozą. Poznał lasy łęgowe rozciągnięte na nizinach, z potężnymi dębami i jesionami. Poznał lasy bagienne, las mieszany świeży i las wilgotny, las łęgowy górski i las mieszany wyżynny, a także bory potężne – te wysokogórskie, te bagienne, te suche, wilgotne i świeże. Każdy był inny, miał swoje własne oblicze,…
-
Terminarz rajdów rowerowych „2025” pod medialnym patronatem „Tekstów i pejzaży”
Nowa Sól. Redakcja „Tekstów i pejzaży” od wielu już lat współpracuje z fundacjami, stowarzyszeniami i innymi podmiotami zajmującymi się organizowaniem zbiorowych wycieczek rowerowych. Tegoroczny sezon rowerowy także zapowiada się ciekawie. Projekt terminarza planowanych rowerowych rajdów rekreacyjno-krajoznawczych przedstawiono na zestawieniu załączonym poniżej zdjęcia ilustracyjnego. Należy zwrócić uwagę, że prezentowany terminarz ma charakter roboczy i będzie uzupełniany oraz korygowany odpowiednio do uzgodnień. Pełne komunikaty o wybranych rajdach ukazywać się będą z wyprzedzeniem umożliwiającym osobom zainteresowanym przygotowanie się do udziału w wydarzeniu. No i pamiętajmy: 6 kwietnia Starostwo Powiatowe w Nowej Soli organizuje Paszport Rowerzysty, a 8 czerwca Otyń zaprasza na kolejne Lubuskie Święto Roweru. Jan Wojtasik
-
Dąb
[…] Dąb był weteranem bojów z wichurami, które wiosną i jesienią od pól i jeziora pędziły na las i uderzały w jego skraj. Ile to było wywrotów po takich wichurach. Łamały się sosny i świerki, ale nigdy się nie zdarzyło, aby w boju z wichurą padł dąb, chociaż był najbardziej wysunięty do przodu i poddany uderzeniom wiatru. Kto wie, czy to nie w grubych i pokrytych pancerzem kory wielkich pniach dębów kryła się tajemna siła lasu? […] Zbigniew Nienacki, Wielki Las, Oficyna Wydawnicza „Warmia”, 1987 s. 139 (w wersji pdf)
-
Tajemnice lasu naturalnego
[…] Naturalny las jest tworem wielopoziomowym. Zawiera w sobie dużo tajemnic, jest w nim wiele różnych energii i śladów po dawnych zwierzętach i roślinach, a może i duchach dawnych ludzi. Fascynująca jest sama kompozycja przestrzenna lasu – dużo bardziej skomplikowana niż na przykład trawnika. […] Łukasz Łuczaj: Las to nie jest coś prostego [WYWIAD] Całość: TUTAJ
-
Lasy mahoniowe
[…] Zobaczyłem po raz pierwszy lasy mahoniowe. Wspaniałe, proste, bajecznie strzeliste drzewa po pięćdziesiąt metrów. Miało się wrażenie, że to jakieś błoniaste łapy kaczek-potworów: tak wyglądały rozrośnięte szeroko, wystające ponad powierzchnią ziemi korzenie. Księżycowy, nierealny, niewiarygodny las. […] Olgierd Budrewicz, Równoleżnik zero, Wydawnictwo ISKRY, Warszawa 1965 s. 183
-
Mowa lasu
[…] Nie lubił chodzić do lasu, choć jak mu się zdawało – zaczął rozumieć jego mowę. Nie stało się to oczywiście tak z dnia na dzień ani nawet z tygodnia na tydzień. Najpierw siadywał Horst Sobota na swoim oszklonym ganku i patrzył na las przez te szybki, które nie były zabarwione żadnym kolorem. Zimą obserwował szkielecie gałęzie buków, młode brzozy przygięte ciężarem śniegu, wiecznie zielone sosny, dumnie potrząsające szurpatymi głowami. Las wydawał się cichy i bezbronny, ale wystarczyło zrobić kilka kroków w jego głębię, a na dróżkach wydeptanych racicami sarenek i koziołków widziało się krwawe ślady czyjejś zbrodni – porozrzucane pióra ptasie, zaduszone przez lisy zające. Tak, nawet w porze…