• Inspiracje,  Literatura,  Puszcza

    Las już zamierał

    […] Las już zamierał; brzozy, żółte jak wosk gromniczny, liście ostatnie roniły niby łzy wielkie, które spływały na las, wieszały się na czarnozielonych świerkach, na czerwonych bukach, padały na ziemię szarą, nędzną, zmordowaną jesienią. Pnie sosen świeciły rozpalonym bursztynem od słońca, które długimi smugami wsączało się z boku i rozpalało krwawymi odblaskami wnętrze lasu zasypiającego w ciszy. Nie śpiewały ptaki, nie brzęczały żuki, nie pachniały kwiaty ani młode pędy drzew, nie tętniało życie młode, wszystko zapadało w zimową katalepsję i okręcało się w jakąś ciężką zadumę snu i milczenia. Stada wron przeciągały wysoko, cicho łopocząc skrzydłami, albo z krzykiem ostrym i bolesnym siadały na nagich drzewach, biły skrzydłami i krakały…

  • Inspiracje,  Literatura

    Wiatr znad Puszczy Karolackiej

    […] – W przypadku zjawiska atmosferycznego mówimy zawsze o wietrze w liczbie pojedynczej. Tak więc mamy do czynienia z przewagą wiatru z kierunków południowo-zachodnich, mówiąc krótko znad Puszczy Karolackiej. Teraz trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie o rodzaj lasów w tejże puszczy. Większość to lasy sosnowe, które wydzielają lecznicze olejki eteryczne, za sprawą przeważającego kierunku wiatru trafiające nad nasze miasto i okolicę. A to jeszcze nie wszystkie fakty! Sięgnął po filiżankę, wypił kilka łyków herbaty. – Słucham, słucham – Duchter uwielbiał takie naukowe tyrady, wzbogacał dzięki nim swą i tak ogromną wiedzę. – Kolejnym krokiem naszej analizy są rzędne terenu. Śląskie Morze ma rzędne mniej więcej na poziomie 57 metrów nad…