Inspiracje

  • Inspiracje,  Opinie

    Tylko akacje i eukaliptusy

    […] Nie ma tu sosen, świerków, brzóz, lip, dębów ani wiązów. Są akacje i eukaliptusy, i na tym koniec. Ale oba gatunki drzew występują w Australii we wszystkich możliwych odmianach. Ponieważ są tylko dwa, różnorodność ich form dorównuje podzielonym na wiele gatunków drzewom na innych kontynentach. Korony drzew suną po niebie jak chmury. Ich rozkołysana zieleń osiada leniwie w powietrznej pustce. Ni stąd, ni zowąd nad koronami wyrasta coś na kształt kępy kopru. A potem równie niespodziewanie pojawia się bukiet drzew ściśnięty w pięści skłębionych korzeni, na wpół zakopanych w ziemi. […] Sven Lindqvist, Terra nullius. Podróż przez ziemię niczyją, Wydawnictwo AB, Warszawa 2023 s. 226 

  • Inspiracje,  Literatura

    Burza

    […] Ulewa siekła tak gwałtownie, że konie wstrząsały łbami i opędzały się jak od bąków. W wyciągniętą rękę wielkie krople cięły na podobieństwo bacików. Wiatr ucichł, nie grzmiało nie błyskało, tylko szalona ulewa waliła z żółtoszarego nieba na żółtoszarą ziemię rwącą żółtoszarą rzeką. (…) Niebo zdawało się ciec tysiącami dziur, nie jednostajnie, jak przy zwyczajnym deszczu. Strumienie wody oślepiały, biły w twarz, odbierały dech. […] Max Brand, Nocny jeździec, Wydawnictwo J. Kubickiego, Warszawa (bez daty), s. 278

  • Inspiracje,  Opinie

    Agresja i „prawo” do ekspansji

    […] Brytyjczycy zawsze traktowali własną ekspansję jako niekwestionowane prawo. Natomiast francuską ekspansję w Afryce Północnej i rosyjską w Azji Centralnej uważali za skandaliczne akty agresji. A to, że niemiecka byłaby w najwyższym stopniu moralna – w tej sprawie i Francuzi, i Rosjanie, i Brytyjczycy byli jednomyślni. […] Sven Lindqvist, Wytępić całe to bydło. Historia kolonialnego terroru i ludobójstwa, Wydawnictwo AB, Warszawa 2023 s. 185

  • Inspiracje,  Opinie

    Norweskie drzewa i bezkres kontynentu

    […] Wiem, jak zachowały się dzieci z Wysp Owczych po przyjeździe do Norwegii. Na Wyspach Owczych było w tym czasie nie więcej niż trzydzieści drzew. Miliony drzew mijanych zrobiły na dzieciach przytłaczające wrażenie.Tak samo kogoś, kto jest przyzwyczajony do bardziej urozmaiconych widoków, przygnębić może bezkres australijskiego kontynentu. […] Sven Lindqvist, Wytępić całe to bydło. Historia kolonialnego terroru i ludobójstwa, Wydawnictwo AB, Warszawa 2023 s. 243

  • Inspiracje,  Literatura

    Prawnicy

    […] Niedobrze łamać prawo, oj! niedobrze. Prawnicy potrafią człowieka wpędzić do grobu samym gadaniem. Gorsze cholery od trucizny. Wolałbym wpaść w niedźwiedzią zasadzkę, niż dostać się w kły prawników. […] Max Brand, Nocny jeździec, Wydawnictwo J. Kubickiego, Warszawa (bez daty), s. 152

  • Inspiracje,  Literatura

    Milczenie

    […] Milczenie jest pojęciem, nigdy faktem. Nawet najgłębsza cisza nie jest wolna od szmerów. Jeżeli świerszcz milczy, wiatr milczy, dom milczy brakiem upiornych szelestów, to jeszcze słyszy się własny oddech, a w chwilach śmiertelnego wyczekiwania serce może rozbrzmiewać warkotem marsza pogrzebowego. […] Max Brand, Nocny jeździec, Wydawnictwo J. Kubickiego, Warszawa (bez daty), s. 47

  • Inspiracje,  Opinie

    Wtedy gdy pada deszcz

    […] Wtedy gdy pada deszcz bez końca i dzień za dniem wstaje zapłakany, tonący w wodzie i błocie – musisz wierzyć, że wreszcie kiedyś deszcz ustanie. Wtedy gdy trwa niepogoda, jest wietrzno, ponuro, chociaż od rana widzisz świat w tych samych kamiennych barwach i choć twój wzrok natrafia na ten sam szary sufit chmur – musisz wierzyć, że wreszcie kiedyś wyjdzie słońce. Wtedy gdy wszystko oblepia mgła i możesz widzieć na odległość kilku kroków – musisz wierzyć, że ona wreszcie kiedyś podniesie się lub opadnie i zobaczysz dalekie perspektywy. Wtedy gdy tkwisz w ciemności, gdy minuty wloką się beznadziejnie i zdaje ci się, że noc nigdy się nie skończy –…

  • Inspiracje,  Opinie

    Piasek klepsydry

    […] Obyś wciąż słyszał przesypujący się piasek twojej klepsydry. Ile jeszcze lat? Ile jeszcze miesięcy. Ile godzin ci pozostało. (…) A później przyjdą lata – one już przychodzą – kiedy będziesz się zajmował łataniem swojego rozlatującego się organizmu. Skoncentrujesz się na lekach, metodach, sposobach lekarskich – na podtrzymywaniu życia, a właściwie wegetowaniu; powiększaniu ilości twoich pustych dni. Obyś wciąż słyszał przesypujący się piasek twojej klepsydry. […] Ks. Mieczysław Maliński, Modlitwa na każdy dzień, Wydawnictwo Wrocławskiej Księgarni Archidiecezjalnej, Wrocław 1988 s. 39