• Opinie

    Barbarzyńcy w ogrodzie psychiatrii sądowej

    […] Nie wiem ilu jest współczesnych barbarzyńców w ogrodzie psychiatrii sądowej, z pewnością jest ich wielu, psychologów także. Nie byli oni nigdy na naszych konferencjach naukowych i szkoleniowych, nie ma ich w piśmiennictwie psychiatrycznym; natomiast masowo wydają opinie, są dyspozycyjni.

  • Rozmaitości

    Puszczańskie jary pokonane, wzniesienia też udało się zdobyć

    Jodłów. W sobotę 8 lipca 2017 r. o godz. 10.00 z jodłowskiego ronda wyruszył najtrudniejszy spośród tegorocznych rajdów zorganizowanych przez Zarząd  Stowarzyszenia Wspierania Rozwoju Letniska Jodłów. Pomimo pochmurnego poranka i deszczowej prognozy na starcie stawiło się ponad 20 rowerzystów gotowych stawić czoła zjazdom i podjazdom na trasie „Jarów i wzniesień Puszczy Tarnowskiej”.

  • Literatura

    Drzewa Polski

    […] Drzewa pełnią istotną rolę społeczną i kulturotwórczą. Koją nerwy, relaksują, wyciszają i uspokajają. Stanowią przy tym natchnienie dla poetów i pisarzy, począwszy od słynnej lipy „czułej na głos Jana z Czarnolasu”, poprzez Mickiewiczowskie „dęby Białowieży, Świtezi, Ponar, Kuszelewa”, po dzieła najnowszych autorów.

  • Rozmaitości

    III Jodłowski Rajd Rowerowy „Do Zrębów Stachury” odwiedził Grochowice

    Jodłów – Grochowice. Pogoda dopisała, frekwencja także. W sobotę 24 czerwca 2017 r. na starcie III Jodłowskiego Rajdu Rowerowego: „Do Zrębów Stachury” stanęło 36 rowerzystów reprezentujących wszystkie pokolenia wiekowe. Byli wśród nich przedstawiciele Jodłowa, Konotopu, Tarnowa Jeziernego, Sławy, a także goście z Zielonej Góry czy nawet dalekiego Radomia.

  • Literatura

    Echa leśne – fragment

    […] Z lasu leciał po rosie wieczornej łoskot siekier. Łoskot uderzał w lasy, w ogromne świętokrzyskie bory jodłowe, w puszczę wilgotną, senną, niemą, głuchą. Echa ciosów mknęły od góry do góry, od kniei do kniei, w dal czarną, w noc, we mgłę.

  • Współczesne

    Warszawa w kwiatach

    Czerwcowa wędrówka po Warszawie, zaowocowała sporządzeniem sporej ilości zdjęć kwiatowych. Wykonywałem je na miejskich rabatach i prywatnym ogrodzie, na wolnym powietrzu i szklarniach Warszawskiego Ogrodu Botanicznego.