Ja znam ten kraj
[…] Ja znam ten kraj, gdzie nie cytryny rosną,
nie pyszny laur, nie wonny mitr rozkwita,
gdzie stary dąb rozmawia z ciemną sosną
i w skwarny dzień wygląda chaber z żyta.
Ja znam ten kraj, gdzie wiatr nie palmy muska,
lecz w ciemną noc w przydrożnej łka olszynie,
ja znam ten kraj, gdzie stara Dźwina pluska
i – ojciec rzek – sędziwy Niemen płynie.
Tam ciemny bór mi szumiał nad kołyską,
w wieczorny zmierzch pogańskie swe pacierze,
i konał dzień i mgła się słała nisko
na kwietnych łąk i mokrych mchów bezbrzeże. […]
Edward Słoński, Z okolic Dźwiny, Witebsk 1912 [b.d.b.]