-
Siła chamska i głupia
[…] Starzy pruscy junkrzy, uważający Fuhrera za wariata i chama, lecz ulegający mu „dla świętego spokoju”, dali mu się w końcu opanować bez reszty. Siła chamska i głupia, ale nieodparta, od której nie ma odwołania, staje się w końcu Bogiem także i dla subtelnych intelektualistów, a nawet dla nich przede wszystkim, bo im imponuje, skłonni są przypisywać jej głębię i wyrafinowanie. […] Stefan Kisielewski, Dzienniki, Wydawnictwo ISKRY, Warszawa 1996 s. 247