Uncategorised

Szyba

Moja rodzinna wieś położona jest u stóp Wzgórz Dalkowskich nad rzeką Biała Woda, powszechnie określaną jako Białka. Jakkolwiek w dokumentach po raz pierwszy wymieniona została w roku 1222, jako przynależność parafii w Solnikach, rodowód posiada znacznie starszy. Etymologia nazwy nie jest znana. Możliwe, że ma ona coś wspólnego z niejakim Sybanem – grafem Solnik.

Lokalizacja osady z całą pewnością nie była przypadkowa. Warunki życia w łagodnej i otoczonej dębowymi lasami dolinie sprzyjały mieszkańcom. Biała Woda ze swoimi dopływami dawała poczucie bezpieczeństwa i żywiła, Wszak jeszcze w latach powojennych dorodne płocie i szczupaki nie były tu rzadkością. Jakkolwiek we wspomnieniach niemieckich mieszkańców Szyby pojawia się informacja o nękających wieś okresach suszy, to nie ulega przecież wątpliwości, że przed wiekami stosunki wodne były zupełnie inne, a dzisiejsze cieki wodne, nawet te zanikające, były całkiem sporymi rzekami czy strumieniami.

Ślady pierwotnego osadnictwa na terenie Szyby archeolodzy lokują w „pradziejach”, a przeprowadzone badania potwierdzają ich pochodzenie z okresu kultury łużyckiej oraz epoki średniowiecza. Wg informacji zawartych w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Miasta i Gminy Nowe Miasteczko, że na obszarze Szyby zarejestrowano 9 stanowisk archeologicznych z tamtych czasów. Przeważa opinia, że wioska powstała na początku XIII wieku jako rzędówka, na miejscu starszej osady.

Szkoda tylko, że tak mało wiemy o wynikach prac wykopaliskowych, których wspominają autorzy wspomnianego wcześniej dokumentu. Pozostałości starych dróg, lokalizacja kuźni i jedynej jeszcze powojennej chaty krytej strzechą zdają się wskazywać, że centrum dawnej osady znajdowało się w dolnym odcinku strumienia stanowiącego dopływ Białki. Istniejąca współcześnie zabudowa zagrodowa jest już rozproszona i pochodzi z XIX wieku, w większości z jego drugiej połowy.

Od XII Szyba związana była administracyjnie z Kożuchowem. Stanowiła własność rycerską, a właściciele zmieniali się co najmniej kilkakrotnie. Z dostępnych źródeł wynika, że w XVII we wsi było 20 zagród chłopskich, zagrodniczych i chałupniczych, a w połowie XIX wieku już 28 zagród, 2 młyny wodne, wiatrak, browar i gorzelnia. W tym też czasie Szyba liczyła 245 mieszkańców.

W roku 1797 zakończyła się budowa klasycystycznego dworu założonego na planie prostokąta. W jego pobliżu założono też malowniczy ogród i park.

Po II Wojnie Światowej funkcjonował młyn, napędzany już elektrycznie. Zachowały się tez resztki wiatraku. Na początku lat 50-tych na bazie folwarku utworzono na krótko Rolniczą Spółdzielnię Produkcyjną. W budynku zajmowanym niegdyś przez zarządcę powstała siedmioklasowa Powszechna Szkoła Podstawowa, która funkcjonowała do końca lat 60-tych. Uwagę zwracała zasobna w klasykę literatury polskiej i obcej przyszkolna biblioteka. 

Za interesującą uznać należy powojenną strukturę socjalną wsi. W przeciwieństwie do wielu innych okolicznych miejscowości, w Szybie dominowali osadnicy z Kieleckiego, głównie spod Włoszczowej. Przywiodło ich tu przede wszystkim ogromne przeludnienie w dotychczasowym miejscu zamieszkania i głód ziemi.  Wielu spośród nich było w mniejszym lub większym stopniu ze sobą spokrewnionych, a kieleckie „pasiaki” były codziennym elementem miejscowego folkloru.

Kresowiacy znaleźli sie tu w zdecydowanej mniejszości, co najwyżej trzy rodziny. Nie więcej było Wielkopolan. Dla wielu powojennych Szybian nowe miejsce zamieszkania oznaczało tak naprawdę pierwsze zetknięcie się z nowoczesnymi urządzeniami technicznymi. Wieś była niemal w całości zelektryzowana, w budynku folwarcznym funkcjonował np. wodociąg, a dawny młyn wodny nad Białką napędzany był już – co wcześniej już zaznaczono – silnikiem elektrycznym. I chociaż w niektórych gospodarstwach były jeszcze działające kieraty, a nawet cepy, omłoty koszonego jeszcze ręcznie zboża odbywały się przy pomocy młockarni na prąd.

Powojenne indywidualne gospodarstwa rolne były drobno lub średniotowarowe. Opierały się na pracy członków najbliższej rodziny  i wzajemnej pomocy sąsiedzkiej. Obowiązkowe dostawy, a później system kontraktacji sprawiał, że niemal cała produkcja skupowana była w systemie uspołecznionym przez Gminną Spółdzielnie „Samopomoc Chłopska” i Okręgową Spółdzielnię Mleczarską. Do rangi ciekawostek można zaliczyć np. fakt, iż dostawca mleka mógł w mleczarni w Nowym Miasteczku po okazaniu się odpowiednim dokumentem na poczekaniu odebrać wprost z taśmy produkcyjnej potrzebną mu akurat ilość świeżego masła. Z kolei świeży chleb najlepszy był w prywatnej piekarni Grembowiczów w Długiem, ale i tu warunkiem było dostarczenie kilka godzin wcześniej  odpowiedniej ilości własnej mąki. Produkowano też mleko, żywiec, ziemniaki i podstawowe gatunki zboża. W latach późniejszych część rolników zaczęła uprawiać buraki cukrowe, len i rzepak.

Dwór pełnił różne funkcje. Przejściowo znajdowała się w nim siedziba Gromadzkiej Rady Narodowej, później punkt skupu mleka. W dawnej sali balowej odbywały się okolicznościowe uroczystości, zabawy i zebrania mieszkańców. Z czasem, podobnie jak wiejska sala widowiskowa czy kąpielisko, wskutek braku stałego gospodarza coraz bardziej popadał w ruinę.

Dopiero w latach 90-tych XX wieku, po zakupieniu przez Rodzinę Jachimowiczów, zaczął stopniowo odzyskiwać dawną świetność. W jego murach posadowienie znalazło bogate muzeum instrumentów muzycznych. Swoją siedzibę ma tam też Nowosolskie Towarzystwo Humanistyczne. Pan Wojciech Jachimowicz od wielu lat systematycznie organizuje  też plenery malarsko-fotograficzne, spotkania i konferencje naukowe.

W roku 2000 Szybę zamieszkiwało 126 stałych mieszkańców. Funkcjonował tartak oraz przedsiębiorstwo usługowo-handlowe.

Poza dworem, niewątpliwą atrakcją – zwłaszcza w okresie od wiosny do jesieni – jest stara lipowa aleja.

Jan WOJTASIK

 

Miejsce pierwszej, skróconej wersji publikacji:

Portal turystyczno-noclegowy: eholiday.pl

Pod adresem: << http://mapy.eholiday.pl/galeria-szyba-nowe_miasteczko-nowa_sol.html>> galeria fotograficzna okolic Szyby

Data pierwszej publikacji: 06 stycznia 2012

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *