Okolicznościowe

Przemówienie okolicznościowe z okazji zakończenia II etapu rozbudowy pomieszczeń Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze’ listopad 2004

Panie, Panowie!

Witam serdecznie wszystkich przybyłych na uroczyste spotkanie z okazji zakończenia kolejnego etapu modernizacji siedziby Prokuratur Okręgowej i Rejonowej w Zielonej Górze.

Pozwólcie, że w pierwszej kolejności imienne słowa powitania skieruję do Zastępcy Prokuratora Generalnego Pana Prokuratora Kazimierza Olejnika.

– To dla nas prawdziwy zaszczyt, że zechciał Pana – Panie Prokuratorze Generalny swoją obecnością uświetnić naszą uroczystość. Witamy Pana na Ziemi Lubuskiej, Witamy w jej samorządowej  stolicy – pięknej Zielonej Górze, Witamy w Prokuraturze Okręgowej – jednostce, która zawsze miała ambicje realizować swoje ustawowe zadania na najwyższym poziomie i która z powodzeniem to czyni.

Proszę Państwa! Jest wśród nas gospodarz Zielonej Góry – Pani Prezydent Bożena Ronowicz. Pragnę przypomnieć, że niedawno minął rok od dnia, kiedy to  właśnie Pani Prezydent swoim podpisem zwieńczyła długie starania kierownictwa Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze o pozyskanie zajmowanych przez prokuraturę pomieszczeń i decyzje w tej sprawie osobiście przekazała na moje ręce, w tym samym, ale zupełnie innym niż dzisiaj budynku. Nie ukrywam, że bardzo czekaliśmy na tę decyzję i nie było to oczekiwanie tak zupełnie spokojne. Dzisiaj mogę tylko powtórzyć – dziękuję i wyrazić przekonanie, że tego  roku nikt nie uzna za zmarnowany.

Szanowni Państwo! Po raz pierwszy gościmy w naszych murach Panią Sędzię Annę Jasińską, jako Prezesa Sądu Okręgowego w Zielonej Górze. Rozpoznanie doniosło, że poza znaną życzliwością dla prokuratury, przywiodły tu Panią Prezes względy bardzo pragmatyczne – chęć przyjrzenia się różnym rozwiązaniom logistycznym. Pani Prezes – dzisiaj nie mamy przed Panią ani przed kimkolwiek z  naszych miłych gości tajemnic. Obiecujemy pokazać wszystko. No! Może z wyjątkiem zawartości kancelarii tajnej!

Drodzy Państwo!

– Nastał czas, kiedy w Prokuraturze Okręgowej nie dzieje się nic ważnego, a zwłaszcza nic pozytywnego bez życzliwości i udziału Prokuratora Apelacyjnego i jego współpracowników. Nie inaczej było i w tym przypadku. Bez zdecydowanego wsparcia finansowego, bez decyzji organizacyjnych, wreszcie bez słów zachęty i poparcia dla naszych inicjatyw na wszystkich poziomach decyzyjnych, nie mielibyśmy szansy ich zrealizowania. Pan Prokurator Apelacyjny w Poznaniu – Mieczysław Tabor przyjechał dzisiaj do nas przerywając swój urlop. Panie prokuratorze – witam Pana i serdecznie dziękuję w imieniu moich współpracowników i własnym. Dziękuję za to co „już” i z góry proszę o „jeszcze”.

Słowa serdecznego podziękowania pragnę skierować do Pana Juliusza Małaniuka – dyrektora Administracyjno-Finansowego Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu.

– Pański, Panie Dyrektorze profesjonalizm i rzeczowe podejście do każdego pojawiającego się problemu bardzo dobrze przysłużyło się zielonogórskim prokuraturom. Bardzo Panu dziękujemy.

– Szanowni uczestnicy tego spotkania! Zanim Pani Prezydent Bożena Ronowicz mogła złożyć swój podpis pod przypomnianą na początku mojego wystąpienia decyzją uwłaszczeniową, zanim mogliśmy jako urząd prokuratorski uznać, że jesteśmy „gospodarzami na swoim”, że możemy tu urządzać się zgodnie ze standardami określonymi przez Ministerstwo Sprawiedliwości jako minimalne dla obiektów użytkowanych przez p.j.o. prokuratury – konieczne stało się dopełnienie niemałej ilości warunków wstępnych.

Spełnienie tych warunków nie było proste ani łatwe, ale przede wszystkim nigdy nie byłoby możliwe bez życzliwego, a jednocześnie pragmatycznego i bardzo odpowiedzialnego stanowiska kierownictw służbowych: Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wlkp. i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego z Zielonej Górze.

Dlatego pragnę z ogromną wdzięcznością powitać gości dzisiejszego spotkania: Pana insp. Jerzego Kowalskiego – Komendanta Wojewódzkiego Policji i Pana Zdzisława Czuczejko – Dyrektora Oddziału ABW oraz przybyłych wraz z nimi: Pana insp. Krzysztofa Kowalczyka – Zastępcęcę Komendanta Wojewódzkiego policji i Pana Mariusza Warchoła – Naczelnika Wydziału w ABW w Zielonej Górze.

– Dziękuję Wam Panowie za Waszą postawę, dziękuję za obecność z nami w dniu dzisiejszym. Wyrażam przekonanie, że podjęte przez Was, Wasze Urzędy oraz Waszych przełożonych decyzje zaowocują nie tylko poprawą warunków pracy prokuratorów, ale przede wszystkim jeszcze lepszą efektywnością współdziałania naszych instytucji w realizacji wspólnych zadań ustawowych.

Słowa powitania i podziękowania kieruję też do naszego sąsiada  – Pana Inspektora Zygmunta Magniewskiego Komendanta KMP w Zielonej Górze oraz Pana Inspektora Henryka Janika, który wcześniej pełnił te obowiązki. Los sprawił, że zielonogórska Policja i Prokuratura nie tylko od blisko 50 lat związane były ze sobą wspólnością funkcjonalną, ale także wspólną siedzibą. Wszystko wskazuje, że następne 50 lat może ułożyć się podobnie. Tak, jak dotychczas przyjdzie nam i naszym następcom razem rozwiązywać różne problemy z tym związane. Mam nadzieję, że w każdym przypadku rozwiązania te przyniosą korzyść obopólną, a drogą do tego będą negocjacje, kompromis i wzajemne zrozumienie. Zielonogórskim Policjantom życzę natomiast, żeby warunki ich pracy bardzo szybko stały się podobne tym, jakie od niedawna mają pracownicy prokuratury.

Panie i Panowie! Są dzisiaj z nami wypróbowani przyjaciele prokuratury: ks. prałat Konrad Herman i dr inż. Andrzej ChrzanowskiPowitajmy ich szczególnie serdecznie. Ręczę, że zasłużyli na naszą wdzięczność i gromkie  brawa!

Z dużym wzruszeniem i satysfakcją pragnę powitać moich poprzedników, prokuratorów w stanie spoczynku: Stanisława Kobzdę, Mirosława Karpowicza oraz Stanisława Fąferę. Witam Panią Krystynę Jamont – do niedawna przecież jeszcze główną księgową Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.

– Wasza, Pani Krystyno i Panowie prokuratorzy obecność w dniu dzisiejszym jest potwierdzeniem naszego uznania i szacunku dla dorobku, jaki wnieśliście w rozwój zielonogórskich prokuratur. Pragnę Wam podziękować za to, że nauczyliście nas łączyć tradycję z rozwojem, że my możemy budować i rozwijać firmę na solidnym fundamencie, a nie na piasku i złożyć deklarację, że budowa ta się nie zawali.

Witam Panie i Panów Prokuratorów Rejonowych!

Pragnę podkreślić, że w ostatnich latach wszyscy oni zdążyli już zgromadzić liczne i pouczające doświadczenia z zakresu budownictwa, wyposażenia wnętrz, instalacji teleinformatycznych i tym podobne. Te doświadczenia to także zbiorowy dorobek zielonogórskich prokuratur.

Przede wszystkim jednak pragnę pod ich oraz ich podwładnych adresem wyrazić uznanie za konsekwentne wdrażanie bardzo wymagających programów oszczędnościowych. To racjonalizacja kosztów działalności bieżącej w wielu sytuacjach pozwoliła nam przeznaczenie zaoszczędzonych środków finansowych na zakupy wyposażenia biurowego usprawniającego pracę, a także wykonanie wielu zadań modernizacyjnych.

Wreszcie pragnę powitać moich najbliższych współpracowników. Obu  zastępców – prok. Zenona Baranowskiego i Zbigniewa Fąferę,   naczelników wydziałów, przedstawicieli wszystkich grup zawodowych. Panie i Panów Naczelników przedstawię naszym gościom za moment w czasie prezentacji przez nich kierowanych komórek organizacyjnych. Obecnie chciałbym ograniczyć się do wyrażenia słów podziękowania pod adresem Pana Jerzego Jasińskiego – Naczelnika Wydziału BA i wszystkich pracowników jego wydziału – obecnego tu Pana Erwina Wachowskiego i tych, którzy z różnych powodów przybyć nie mogli. Dziękuję Wam za zaangażowanie, troskę oraz poczucie odpowiedzialności.

Takie same słowa wdzięczności do pana naczelnika wydziału organizacyjnego – prokuratora Kazimierza Rubaszewskiego i pracowników tego Wydziału. Założenia ideowe, koncepcje  logistyczne i organizacyjne, upór w poszukiwaniu rozwiązań problemów wydawałoby się często nierozwiązywalnych, zasługują na podziw. Dziękuję Panu Panie naczelniku, dziękuje wszystkim Paniom i Panom z tego Wydziału.

– Proszę Państwa, zanim dokonamy lustracji poszczególnych sektorów biura, ocenimy pracę realizatorów remontu i instalacji oraz prezentacji ich Wykonawców chciałbym jeszcze dokonać dwóch rzeczy:

Po pierwsze: bardzo wyraźnie powiedzieć, że to, co zrobiliśmy ma na trojaki cel:

– poprawę warunków pracy, jej bezpieczeństwa i higieny wszystkich pracowników; to obowiązek każdego pracodawcy i prokurator okręgowy nie jest od niego zwolniony

– poprawę skuteczności i efektywności w realizacji zadań ustawowych; to czas kiedy tradycyjnymi metodami coraz trudniej poradzić sobie z nawałem problemów i uratować nas może tylko postęp, wdrażanie i opanowanie nowych technologii

– uczynienie biura prokuratorskiego przyjaźniejszym dla naszych petentów.

Czy się to udało? Czas udzieli odpowiedzi na to pytanie.

I sprawa druga:

– Chciałbym wnieść teraz toast za pomyślność Wszystkich Państwa – ludzi dobrej woli, którzy nam pomogli. Tych którzy tu jesteście i tych, którzy dzisiaj przyjechać do nas nie mogli. Także tych, których nie wymieniłem z imienia i nazwiska, a którzy swoją cegiełkę w dzieło naprawy prokuratur zielonogórskich wmurowali. Także za Wykonawców wszelkiego rodzaju prac specjalistycznych. Wasze zdrowie Drodzy Państwo !!!

Jan WOJTASIK

Zielona Góra, dnia 5 listopada 2004 r.

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *