Inspiracje,  Literatura

Pierwsza kraksa na rowerze

[…] Przewróciłem się niedaleko domu dziadków, na leśnej drodze, na której nie było o tej porze żywego ducha. Las wokół był gęsty, pełen poskręcanych pni i gałęzi. Kojarzył mi się z ksiązkami fantasy, w których się wtedy zaczytywałem – w w takim lesie na pewno mogła kryć się osada hobbitów albo jaskinia lwa z Narnii.

Może własnie coś takiego wyobrażałem sobie podczas tamtej przejażdżki. Tak czy owak, prułem szybko i boleśnie się potlukłem. Po wywrotce sunąłem jeszcze dobry kawałek do przodu i w bok, zostawiając na mokrym od deszczu asfalcie sporo zdartego naskórka. Nie uderzyłem się w głowę, wszystkie kości miałem całe, ale obtarcia na ramieniu i udzie szczypały tak, jakby ktoś przypiekał mnie żywym ogniem.

Kolarze mówią na to „szlify”. […]

Jody Rosen, Na okrągło. Sekretne życie roweru, Wydawnictwo Wielka Litera, Warszawa 2023 s. 285

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *