Las dziewiczy pod zwrotnikiem
Las dziewiczy pod zwrotnikiem, wspaniałość nad wspaniałości! Stroczyniec okrywa się gronami kwiatów złotolitych; otułki, surmie połyskują szkarłatem i złotem.
Plątorośle – podwiązki z tasiem i sznurów wężowymi obręczami opasują drzewa najwznioślejsze. Pną się po pniach w górę i spadają na dół w wieńcach, w splotach girland, w warkoczach. Jeszcze się spinają, łączą, tworzą ściany gęste, zasłony tajemnic puszczy. To znowu przełażą po gałęziach od drzewa do drzewa, jakby pragnęły las cały zjednoczyć w swych uściskach. (…)
Czyż można w ramach opisu zmieścić wdzięki uroczyste boru Brazylji? Lepiej pono pozostać na wykrzykniku” Jakże tu jest pięknie!
I wśród takiego przepychu śmierć straszna wyprawia pląsy, sporządza sępom uczty trupie. Ha! Bo przyroda nie dlatego jest piękną, aby nam się przypodobać!
Adolf Dygasiński. Na odlocie – nowele. Wydanie drugie, Wydawnictwo „Księgarnia J. Lisowskiej”, Warszawa s. 19 i nast.
