Literatura
-
Granice między rolami są płynne
[…] Chciałbym, aby pan zrozumiał, że muszę pana przesłuchiwać w różnych rolach. Granice między rolami są zresztą płynne. Ustalają je okoliczności.
-
Groby. Cały dotychczasowy świat
[…] Mnie wszystko jedno, z grobów czy nie z grobów. Takie same grzyby. Kto by się zastanawiał, co tam jest pod spodem.
-
Pamięć twarzy. Rozpoznanie przez świadka
„Są co prawda twarze, które jakby w ogóle uciekały przed pamięcią. Może pan codziennie na taką twarz patrzeć, a wystarczy do następnego sezonu jej nie widzieć i nie wie pan, czy już ją pan kiedyś widział.
-
Nic tu już nie było podobne do siebie
[…] Nic tu już nie było podobne do siebie. Od lasów niby ciągnęło żywicą, lecz i tej żywicy nie mogłem jakoś uwierzyć. Jej zapach wydał mi się mdły, zwietrzały, jakby mało gorzki.
-
Odejście Fryderyka
Słyszysz? – we mgle lipowych alej coś, ni to łkanie, ni to jęk? Ktoś zwiewny idzie przez Łazienki – stanie, popatrzy, idzie dalej.
-
Nie wierzę żadnym świadkom
[…] Na świadkach nie można polegać, gdyby się coś zdarzyło. Dziesięciu świadków, a będzie dziesięć kolorów, dziesięć modeli i tyle samo marek, nie mówiąc ile numerów.
-
Las przytłaczał ludzi …
[…] Las przytłaczał ludzi swą przepastną głębią, kołysał i usypiał szumem gałęzi, porażał wielkością i odwiecznym trwaniem.
-
Rzeka ma zawsze rację. Lektury Nowosolan
[…] Piękna opowieść. O żywiole i o ludzkiej solidarności. Na co dzień wydaje się nam, że cywilizacja nas ochroni, że nas ocala.
-
Bukowy las. Nie ma piękniejszego
[…] Nie ma piękniejszego, bardziej oszałamiającego lasu niż bukowy. O tej porze roku liście były już ciemnoczerwone i rozpościerały nad głową Wojnicza purpurowe sklepienie oddzielające go od jesiennego nieba.
-
Wszystko jest naraz
[…] W życiu nie ma nic przedtem ani potem; nie ma również teraz; teraz nie ma najbardziej.