-
Państwa narodowe
[…] Państwa narodowe jak kania dżdżu potrzebują innych państw narodowych, jedno państwo narodowe nie ma racji bytu, jego istotą jest konfrontowanie się i różnienie się; prędzej niż później prowadzi to do wojny. […] Olga Tokarczuk, Empuzjon. Horror przyrodoleczniczy, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2022 s. 127
-
Daremnie wołaliśmy pomocy
[…] We dwadzieścia kilka tysięcy żołnierzy rozpoczęliśmy walkę przeciw olbrzymowi, przed którym drżała Europa cała, i blisko roku już ją prowadzimy, a jeszcze nie zwątpiliśmy o losie Ojczyzny. Skrobaliśmy ściany domów naszych, szukaliśmy gruzów dawnych zamków i grodów oblanych tylą krwi przodków, aby ukruszyć kilka garści saletry na zasoby prochu, uczyliśmy się dopiero kuć szable, lać działa i świątynie nasze obnażyliśmy z dzwonów służbie Bożej poświęconych, kosami walczyliśmy z potężnym wrogiem i wydarliśmy mu znaczną część broni którą posiadamy. Odziewaliśmy w zbroje niedorosłe dzieci i słabe nawet niewiasty. Na domiar tych wszystkich wysileń i ofiar zniszczyliśmy na pniu żniwa nasze i zdeptaliśmy po większej części przyszłe nadzieje zbiorów. Daremnie wśród…
-
Rowerowa edukacja
[….] Dziś na całym świecie uczenie dzieci jazdy na rowerze jest zarówno społecznym rytuałem, jak i elementem polityki edukacyjnej. Władze wielu krajów, od Kolumbii po Australię, wprowadziły naukę jazdy do programu szkolnego na poziomie ogólnokrajowym i lokalnym. W Nowej Zelandii dzieci uczęszczają na nią tak w szkołach, jak na zajęciach prowadzonych w poszczególnych miejscowościach przez wykwalifikowanych instruktorów. We Francji ambitny plan wsparcia transportu rowerowego i aktywnej mobilności obejmuje zaś między innymi program, którego celem jest nauczenie wszystkich dzieci w kraju jazdy na rowerze przed ukończeniem jedenastego roku życia. […] Jody Rosen, Na okrągło. Sekretne życie roweru, Wydawnictwo Wielka Litera, Warszawa 2023 s. 273
-
Zmagali się z wiatrem (…)
[….] Zmagali się z wiatrem, oparzeniami słonecznymi, obtarciami od siodełek. Strzelały im szprychy, co rusz ktoś łapał gumę. Zdarzały się też katastrofy związane z jedzeniem i pogodą. (…) Dla wielu z nich czas zaczynał płynąć inaczej, a prawdziwe życie – to z dala od transamerykańskiej trasy – wydawało się coraz bardziej odległe i nierzeczywiste. Żyli według rytmu roweru, pokonując 80 kilometrów dziennie. Z drugiej strony, przemieszczali się powoli, w sposób typowy dla rowerów: na tyle wolno, by dostrzec na poboczu kwiaty kiwające się na wietrze i krążące nad nimi trzmiele. […] Jody Rosen, Na okrągło. Sekretne życie roweru, Wydawnictwo Wielka Litera, Warszawa 2023 s. 222
-
Wojna raz rozpoczęta …
[…] Wojna raz rozpoczęta trudno przewidzieć jakieby skutki za sobą prowadzić mogła. Tymczasem ludzie są ludźmi, słabości namiętności działają, tak u tych, co są u steru, jak i u tych, co są w tłumie. […] Tomasz Łubieński (1832) cyt. za: Marian Brandys, Koniec świata szwoleżerów, Wydawnictwo „Iskry”, Warszawa 1978 t. 5 s. 285
-
Wspomnienia i nadzieje
„Kto nie ma szlachetnych wspomnień, nie może mieć szlachetnych nadziei”. Zygmunt Krasiński, cyt. za: Marian Brandys, Koniec świata szwoleżerów, Wydawnictwo „Iskry”, Warszawa 1972 tom 5 s. 324
-
Norma nie istnieje
[…] Norma to jest mrzonka. Każdy z nas siedzi okrakiem na granicy między własnym światem wewnętrznym a światem zewnętrznym i niebzpiecznie balansuje; to bardzo niewygodna pozycja i niewielu udaje się utrzymać równowagę. […] Olga Tokarczuk, Empuzjon. Horror przyrodoleczniczy, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2022 s. 301
-
Bukowy las po obu stronach drogi
[…] Szli teraz równym krokiem płaską drogą leśną. Bukowy las po obu stronach drogi o tej porze roku wydawał się bajeczny – ciemnoczerwone liście buka tworzyły nad ich głowami sklepienia w kolorze burgunda, Zółte i pomarańczowe plamy brzóz i klonów potęgowały to jesienne wesele kolorów, zwłaszcza że promienie słoneczne i błękit wczesnopaździernikowego nieba uwarzyły złoto-turkusowe tło do tego przedstawienia. […] Olga Tokarczuk, Empuzjon. Horror przyrodoleczniczy, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2022 s. 111
-
Pułap możliwości
„Każdy z nas osiąga jakiś określony pułap swoich możliwości i od tego momentu przestaje się rozwijać; na tym polega starość, to niezdolność do zmian”. Olga Tokarczuk, Empuzjon. Horror przyrodoleczniczy, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2022 s. 76
-
Prawda przez duże „P”
„Prawda pisana przez duże „P” opiera się zawsze na groźbach obcięcia tego, co wystaje poza jej obrys”. Olga Tokarczuk, Empuzjon. Horror przyrodoleczniczy, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2022 s. 74