-
Zasady i realia
[…] Jako państwo jesteśmy kompletnie niezdolni do wyciągania wniosków z historii. Jest w tym jakaś głębsza ułomność. Sześciolatek, który raz dotknie ciepłego czajnika, raczej drugi raz tego nie zrobi. Nasze państwo jest inne.
-
Z Galicji do Nowego Świata
Niestety nie udało mi się odnaleźć żadnego dowodu materialnego, chociażby w postaci znaczka pocztowego, z tego etapu mojego życia. Rzecz musiała mnie jednak mocno intrygować, gdyż zapamiętałem wyraźnie kilka faktów i relację mojej Mamy.
-
ENA. Standardy demokratycznego państwa prawa i wzajemne zaufanie
[…] Orzekając o zastosowaniu europejskiego nakazu aresztowania, sąd polski nie bada, czy istnieją wystarczające podstawy do przypuszczenia, że aresztowany dopuścił się za granicą przestępstwa oraz jaki charakter ma to przestępstwo.
-
Pamięć i wyobraźnia
„Ludzie raz błogosławią, a raz przeklinają swoją pamięć; a wtedy gdy ją przeklinają, błogosławią wyobraźnię, bo wyobraźnia zastępuje im to, czego nie zapamiętali, a przede wszystkim to, czego nie widzieli i nie wiedzą na pewno”.
-
Żużlowa Droga
Żużlowa Droga. Wbrew nazwie, żużlu na niej nie uświadczymy. Co najwyżej od czasu do czasu resztki starych cegieł służących wzmocnieniu rozmiękającego podłoża. Na pytanie więc, dlaczego akurat „Droga Żużlowa”, odpowiedź zwykle brzmi: najpewniej, kiedy nadawano jej tę nazwę, jezdnia pokryta była żużlem. Brzmi logicznie, ale ciągle jest to tylko domysł.
-
Bluszczowy park w zimowe popołudnie
Spór o koncepcję zagospodarowania sławskiego parku bluszczowego zapewne jeszcze jakiś czas będzie trwał. Racje zwolenników „cywilizowania” go na wzór ogrodów francuskich, równoważą się z argumentami zwolenników wersji bardziej naturalnej, niemal dzikiej. Dochodzi do tego jeszcze kwestia bezpieczeństwa. Więcej cięć, lamp, chodników, oznacza mniejsze ryzyko wypadku, pobicia czy napadu rabunkowego. Zapewne dlatego w roku ubiegłym na znacznym obszarze sławskiego parku dokonano poważnej trzebieży, usuwając drzewa chore i mniej szlachetne oraz wiele samosiejek. Z całą pewnością musiało to naruszyć naturalną równowagę środowiska parkowego. Bluszcz – jak się wydaje – ucierpiał najbardziej. Doświadczenie jednak wskazuje, że jest to stan przejściowy i przecinki takie zwykle szybko prowadzą do odrodzenia się dominującej roślinności. Wierzymy, że tak będzie…
-
Wieczorna modlitwa lasu
[…] Powoli ustawało wszystko, a cichość przerywały tylko szmery drzewne. Leszczyna podnosiła siwe listki do góry; król-dąb pomruknął z cicha lub zaszemrała warkoczami brzoza. Cisza.
-
O człowieku, który chwalił dystrybucję
[…] Było to jeszcze, zanim zmieniłem mój zawód na obecny. Jako młody leśniczy mieszkałem wówczas samotnie w małej chatynce, pośród dziewiczego lasu. Ale wbrew nazwie nie było w nim pięknych dziewic, gotowych stworzyć samotnemu leśniczemu szczęście w jego chatynce.
-
Oszustwo z myszką „na prokuratora”
[…] W grudniu 1925 r. zadzwonił telefon na posterunku w Rudzie Pabianickiej. Jakiś zdecydowany głos informował, że nazajutrz w Rudzie zjawi się prokurator. Należy udzielić mu wszechstronnej pomocy.
-
O dniu piękny
[…] O dniu piękny! Zmarła Mario, jaki piękny dzień! Rosjo, Polsko, jaki piękny przełom, jaki piękny dzień! Ucałować każdą okrwawioną cegłę Warszawy. […]