Zapomniani bohaterowie
[…] Istnieją dwie naturalne zapory stojące na drodze postępu. Pierwszą jest szeroko pojęty populizm przejawiający się w próbie dekretowania dobrobytu finansowanego przez dodrukowywanie pieniędzy.
Drugą – narodowa skłonność do bezsensownego heroizmu w obronie przegranej sprawy. Takie zjawisko charakteryzuje nasz naród. Nie różnimy się niczym od Niemców, Francuzów czy Amerykanów. W sytuacji, kiedy nikt nie okupuje naszego kraju lub nie zmusza nas do księżycowych reguł socjalistycznych, jesteśmy narodem pomysłowym oraz zdolnym do operatywnego działania i prężnej inicjatywy.
Problem jednak w tym, że w najtrudniejszych momentach naszej historii nie potrafimy chronić najcenniejszych zasobów intelektualnych i talentów naszego społeczeństwa. Przykładem powstanie warszawskie, które w konkretnej sytuacji wojennej i politycznej latem 1944 roku było zrywem heroicznym, ale jednocześnie w dużej mierze pozbawionym sensu. […]
Paweł Łepkowski, Zapomniani bohaterowie narodowi, Rzeczpospolita z 01.09.2021
Całość tekstu: TUTAJ