Skargi i wnioski
Skargi i wnioski Właściwie to stosowniej byłoby ograniczyć się do hasła „skargi”, gdyż w praktyce „wnioski” mające na celu usprawnienie działalności urzędu prokuratorskiego napotkać jest niezwykle trudno. Także skargi, w znaczeniu jakie temu pojęciu nadaje kodeks postępowania administracyjnego, zdarzają niezbyt często. Nagminnie za to płyną pisma interwencyjne pospolicie zwane skargami, za pomocą których osoby zainteresowane rozstrzygnięciem sprawy na swoją korzyść, a jednocześnie nie radzące sobie z merytorycznym wyartykułowaniem racji w trybie przewidzianym w kodeksie postępowania karnego [KPK] usiłują wywrzeć presję na prokuratorze drogą pozaprocesową.
W istocie więc to, co większość piszących nazywa skargami, stanowi pisma procesowe tyle, że złożone w „niewłaściwym terminie” oraz pod „niewłaściwym adresem”. Ich autorzy sądzą, że uruchomienie urzędu centralnego, np. ministerstwa, kancelarii Prezesa Rady Ministrów czy Prezydenta zwiększy skuteczność interwencji. Warto nadmienić, że nierzadko w tego rodzaju pismach zupełnie niemal pomija się argumentacje merytoryczną uznając, że dla każdego są one tak oczywiste, iż uzasadnienia w ogóle nie wymagają. Zamiast argumentów faktycznych i prawnych oraz dowodów na ich poparcie, podnoszone są zarzuty „kolesiostwa”, „korupcji”, „stronniczości” i inne podobnego rodzaju. Autorzy pism nie mają też żadnych zahamowań przed obrażaniem prokuratorów, zresztą nie tylko ich, wszelkiej maści inwektywami.
Niestety dla wielu żalących się na rzeczywistą lub urojoną krzywdę i niesprawiedliwość nie mają żadnego znaczenia tak kardynalne instytucje prawa, jak: prawomocność wyroku sądowego czy postanowienia, decyzja kończąca postępowanie, przedawnienie itd. Piszą więc w nieskończoność. Pewien rekordzista z okręgu zielonogórskiego ma w swoim dorobku blisko dwa tysiące tego rodzaju pism. Pomimo, że sprawa w której był stroną zakończyła się siedem lat temu prawomocnym i nie podlegającym wzruszeniu wyrokiem sądowym, nie ma tygodnia, żeby czegoś nie żądał, nie zarzucał, nie kwestionował. Poza Prokuraturą Apelacyjną, Ministerstwem Sprawiedliwości swoją rzekomymi krzywdami karmi też obficie czytelników założonej przez siebie strony internetowej. Kilkanaście kontroli z różnych poziomów organizacyjnych prokuratury i kilkadziesiąt odpowiedzi, jakie otrzymał nie wywarły na nim żadnego wrażenia. Bezskuteczność argumentacji zawartej w kolejnych odpowiedziach zdaje się świadczyć, że faktycznie potrzebuje on specjalistycznej pomocy tyle, że niekoniecznie prokuratorskiej.
Absorbowanie nieuzasadnionymi skargami staje się coraz bardziej uciążliwe nawet dla Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu [ETPCz]. Trybunał, który niezwykle surowo ocenia opieszałość krajowych organów wymiaru sprawiedliwości, sam ma coraz większe kłopoty z rozpoznawaniem skarg w rozsądnym terminie. Dlatego planuje się wprowadzić opłaty za wnoszenie skarg przez pokrzywdzonych. Rozwiązanie to miałoby służyć zmniejszeniu ilości bezzasadnych, pieniaczych postępowań. Zaproponowano dwie propozycje przyjmowania takich opłat. Wg pierwszej, byłaby to konieczność opłacenia skargi w chwili jej złożenia. Wg drugiej – byłoby to obowiązkowe złożenie depozytu do Trybunału. Wpłacone pieniądze byłyby oczywiście zwracane w przypadku uznania skargi za uzasadnioną i wydania wyroku stwierdzającego naruszenie przez państwo praw człowieka. [źródło: A. Bobowska, Skargi do Trybunału w Strasburgu będą płatne, Dziennik Gazeta Prawna, 11-13.06.2010, nr 112/2010].
Dla porządku rzeczy należy może od razu tez powiedzieć, że pisma procesowe przekazane w „niewłaściwym czasie” do „niewłaściwego organu”, pomimo swojej wadliwości prawnej, nie są pozostawiane bez biegu. Zgodnie z treścią przepisu art. 118 KPK, znaczenie czynności procesowej ocenia się według treści złożonego oświadczenia, a pismo w sprawie należącej do właściwości prokuratora skierowane do niewłaściwego organu, przekazuje się temu prokuratorowi. W sprawie będącej w biegu pismo to podlega rozpoznaniu na zasadach ogólnych, np. jako wniosek dowodowy. W sprawie zakończonej prawomocnie pismo może być potraktowane jako wniosek o podjęcie lub wznowienie postępowania. Badanie ogranicza się do ustalenia czy pojawiły się nowe dowody uzasadniające wydanie tego rodzaju decyzji procesowej i udziela odpowiedzi. Ponowienie pisma bez wskazania takich dowodów nie rodzi obowiązku kolejnego badania akt.
Zupełnie inny tryb postępowania obowiązuje przy rozpatrywaniu skarg właściwych, które systemowo uważane są w Polsce za część prawa administracyjnego, a ich źródłem jest art. 63 Konstytucji RP. Zgodnie z nim, każdy ma prawo składać petycje, wnioski i skargi w interesie publicznym, własnym lub innej osoby za jej zgodą do organów władzy publicznej oraz do organizacji i instytucji społecznych w związku z wykonywanymi przez nie zadaniami zleconymi z zakresu administracji publicznej.
Najogólniej, przedmiotem skargi wg przepisu art. 227 kodeksu postępowania administracyjnego [KPA] może być w szczególności zaniedbanie lub nienależyte wykonywanie zadań przez właściwe organy albo przez ich pracowników, naruszenie praworządności lub interesów skarżących, a także przewlekłe lub biurokratyczne załatwianie spraw. Ich przedmiotem w prokuraturze są natomiast niepożądane z prawnego i obywatelskiego punktu widzenia postawy i zachowania się prokuratora, które nie są przewidziane procedurach stosowanych przez prokuratorski urząd przy prowadzeniu sprawy. Może to być np. zarzut niewłaściwego potraktowania obywatela, zaniechania wyznaczenia referenta sprawy, odmowy przyjęcia pisma, braku reakcji na wniesione wcześniej pismo, które wymagało przeprowadzenia czynności lub udzielenia odpowiedzi.
W 2006 roku do prokuratur okręgu zielonogórskiego wpłynęło ogółem 50 skarg na postępowanie prokuratorów lub funkcjonariuszy innych organów. Dodajmy, że analogicznym okresie 2005 roku zarejestrowano 81 skarg. W 2006 r. tematyka skarg na prokuraturę przedstawiała się następująco: przewlekłość lub biurokratyczne załatwienie sprawy [5 skarg], bezczynność lub brak odpowiedzi na pisma [2 skargi], niewłaściwe zachowanie się na służbie [2 skargi]. Przykładami innych skarg było m.in.: niezasadne polecenia przez prokuratora pobrania próbek krwi od uczestników wypadku drogowego, pomówienia w uzasadnieniu apelacji o pasożytniczy tryb życia skazanego czy nie dołączenia do akt sprawy wszystkich dokumentów.
Skargi tego rodzaju niemal zawsze wymagają wyjścia poza postępowanie karne i zajęcia stanowiska przez prokuratora przełożonego nad prokuratorem czy urzędnikiem, którego postępowanie jest kwestionowane. Dlatego nie przekazuje się ich do załatwienia osobom, których dotyczą. Osoby te mogą być natomiast wezwane do złożenia oświadczenia w przedmiocie stawianych im zarzutów. Na wyjaśnienie zasadności skargi prokurator okręgowy ma 30 dni, a w razie braku możliwości dotrzymania terminu, konieczne jest poinformowanie o powodach zwłoki skarżącego. Odpowiedź podpisywana jest przez kierownika jednostki lub osobę przez niego upoważnioną.
Potwierdzenie zarzutu skargowego może spowodować wszczęcie postępowania służbowego lub dyscyplinarnego wobec prokuratora lub urzędnika prokuratury, który sprzeniewierzył się swojemu powołaniu. Analiza spraw skargowych potwierdziła wskazaną wcześniej tezę, że głównym źródłem skarg skierowanych do powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury było niezadowolenie osób skarżących z rezultatów prowadzonych i nadzorowanych przez prokuratorów postępowań przygotowawczych, a przede wszystkim ze sposobu merytorycznego ich zakończenia.
Natomiast zawiadomienie o sposobie załatwienia skargi powinno zawierać: oznaczenie organu, od którego pochodzi, wskazanie, w jaki sposób skarga została załatwiona, oraz podpis z podaniem imienia, nazwiska i stanowiska służbowego osoby upoważnionej do załatwienia skargi. Zawiadomienie o odmownym załatwianiu skargi powinno zawierać ponadto uzasadnienie faktyczne i prawne.
Warto podkreślić, że nikt nie może być narażony na jakikolwiek uszczerbek lub zarzut z powodu złożenia skargi lub wniosku, jeżeli tylko działał w granicach prawem dozwolonych. Gwarancję tę bardzo wyraźnie podkreśla przepis art. 225 KPA.
Prokurator niewłaściwy do rozpoznania skargi ma obowiązek przekazania jej w terminie dni 7 prokuratorowi lub innemu urzędowi właściwemu. O przekazaniu skargi zawiadamia się równocześnie skarżącego. Następuje to zwykle poprzez przesłanie mu kopii pisma przekazującego. W praktyce prokuratorskiej wykształciła się zasada kierowania do organu otrzymującego skargę celem jej rozpoznania prośby o poinformowanie prokuratora o wynikach badania.
J. Pilczyński – publicysta Gazety Prawniczej w 1984 r. analizując przyczyny i rozmiary skarg napływających do organów centralnych zauważył: „mało kto daruje dziś, co swoje; nie wszyscy natomiast potrafią własne racje osądzić obiektywnie i znaleźć dla nich oparcie w obowiązującym prawie”. Minęło więcej niż trzy dziesięciolecia i opinia ta nic na aktualności nie straciła.
Jan WOJTASIK
Miejsce pierwszej publikacji:
Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze:
http://www.zielona-gora.po.gov.pl/
Data pierwszej publikacji: 2007-12-18
Publikacja z cyklu: Ciekawie … nie tylko o prawie