-
Pierwsza kraksa na rowerze
[…] Przewróciłem się niedaleko domu dziadków, na leśnej drodze, na której nie było o tej porze żywego ducha. Las wokół był gęsty, pełen poskręcanych pni i gałęzi. Kojarzył mi się z ksiązkami fantasy, w których się wtedy zaczytywałem – w w takim lesie na pewno mogła kryć się osada hobbitów albo jaskinia lwa z Narnii. Może własnie coś takiego wyobrażałem sobie podczas tamtej przejażdżki. Tak czy owak, prułem szybko i boleśnie się potlukłem. Po wywrotce sunąłem jeszcze dobry kawałek do przodu i w bok, zostawiając na mokrym od deszczu asfalcie sporo zdartego naskórka. Nie uderzyłem się w głowę, wszystkie kości miałem całe, ale obtarcia na ramieniu i udzie szczypały tak,…
-
Kwalifikacje mają swoją cenę
[…] Pozyskiwanie wysokich kwalifikacji ludzkich jest bardzo drogie i tak też należy cenić pracę wysoko kwalifikowaną; praktyka przeciwna tej zasadzie obniża motywację zdobywania wysokich kwalifikacji. […] Zdzisław Cackowski’ 1988 (brak danych o źródle publikacji) Z cyklu: „Zapiski z pożółkłego notatnika”