Psychiatria kryminalna – powołanie biegłych
Psychiatria kryminalna – powołanie biegłych W polskim prawie karnym obowiązuje zasada domniemania poczytalności.. Zasada ta oznacza, że poczytalności nie kwestionuje się tak długo, jak długo nie ujawnią się okoliczności nasuwające wątpliwości, czy faktycznie sprawca czynu karalnego w chwili jego dokonania posiadał zachowaną zdolność rozumienia jego znaczenia oraz możliwości kierowania swoim postępowaniem. Poczytalność jest więc nie wymagająca przeprowadzenia dowodu regułą, niepoczytalność względnie poczytalność w znacznym stopniu ograniczona – wyjątkiem, który wymaga udowodnienia.
Prowadzący śledztwo prokurator [policjant] czy też badający zasadność oskarżenia sąd wiedzę o psychicznej kondycji podejrzanego czerpie z trzech zasadniczych źródeł. Jest to historia życia podejrzanego, okoliczności czynu będącego przedmiotem postępowania oraz zachowanie się podejrzanego w czasie samego śledztwa lub rozprawy.
Każde z tych źródeł powinno mieć swoje uzasadnienie w zebranym materiale dowodowym. Są to zeznania świadków, protokoły oględzin miejsca zdarzenia i wyjaśnienia samego podejrzanego. W ukierunkowanych przesłuchaniach zwracać należy uwagę na sygnały o omamach czy złudzeniach przeżywanych przez sprawcę, jego urojeniowych myślach, podnieceniu psychoruchowym, nagłych zamroczeniach świadomości, skargach na doznane krzywdy, poczucie odrzucenia, reakcje depresyjne. Ważne jest ujawnienie długotrwałych sytuacji konfliktowych.
Duże znaczenie ma wywiad środowiskowy kuratora oraz opinie i kwestionariusze ze szkoły, miejsca pracy, zakładu karnego czy schroniska dla nieletnich. Ważną sprawą jest zgromadzenie kart wypisowych, zaświadczeń, a najlepiej historii choroby ze szpitali, poradni czy gabinetów lekarskich. Dotyczy to zwłaszcza poradni specjalistycznych: psychiatrycznych, neurologicznych, toksykologicznych, uzależnień czy neurochirurgicznych. Czasami wartościowe informacje znajdują się także w historii choroby poradni rodzinnej. Warto przejrzeć też akta spraw poprzednich, materiały postępowania rentowego, a nawet dokumentacje wojskowej komisji poborowej.
Dokonując ustaleń faktycznych należy zbadać, czy podejrzany chorował psychicznie, czy był leczony, kiedy i gdzie, czy przebył uraz głowy, jakie ujawniał cechy charakteru wobec bliskich, współpracowników, rówieśników, czy radził sobie z nauką i obowiązkami pracowniczymi. Istotne staja się czasem nawet ustalenia dotyczące sposobu spędzania czasu wolnego, zainteresowań pozazawodowych. W każdym wypadku konieczne staje się zweryfikowanie wersji nadużywania alkoholu, sposobu reagowania na jego spożycie oraz przyjmowania narkotyków.
Doświadczony prokurator czy sędzia rozumie też znaczenie, jakie w ustaleniu stanu psychicznego sprawcy posiada „obcość” czynu w relacji do znanej w środowisku jego osobowości. Czyn sprzeczny z uznawanymi wartościami i charakterem człowieka zwykle stanowi sygnał o nienormalności procesów psychicznych w chwili zdarzenia. Inny ważne symptomy to tzw. „załamanie linii życiowej” oraz „paragnomen”. Linia życiowa to dające się prześledzić, uporządkowane i podlegające pewnej logice oraz konsekwencji koleje losu człowieka. Kiedy nie sprawiający kłopotów wychowawczych i uzyskujący dobre wyniki w nauce uczeń nagle zaniedbuje obowiązki, zaczyna prowadzić próżniaczy tryb życia, staje się wulgarny i brutalny, ucieka w narkotyki prawdopodobnie jego „linia życiowa” z przyczyn chorobowych uległa załamaniu. Z kolei, „paranomenem” jest epizod nagłego, zaskakującego i nieoczekiwanego w konkretnej sytuacji zachowania. Czyn karalny może być takim właśnie epizodem. Choroba, zwykle schizofrenia, ujawnia się wówczas później, czasem dopiero w zakładzie karnym.
Symptomem sugerującym zaburzoną psychikę może być też brak jakiegokolwiek instynktu samozachowawczego u sprawcy, który pozostaje na miejscu zbrodni czy afiszuje się jej dowodami. Niektórzy niepoczytalni sprawcy stanowczo domagają się np. wykonania na nich kary śmierci. Podobną rolę posiada niecodzienność podawanego motywu czynu zabronionego. Nie tez można lekceważyć obciążeń genetycznych.
Zdaniem znakomitego polskiego psychiatry prof. St. Dąbrowskiego, możliwości zasięgania opinii psychiatrycznych w postępowaniu karnym są w Polsce nadużywane. Sprzeciwiać należy się powoływaniu biegłych lekarzy psychiatrów w przypadku rozpoznania nerwicy, z wyjątkiem nerwicy histerycznej. Nie daje podstawy do badania poczytalności ustalenie, że podejrzany w dzieciństwie upadł z drzewa albo nie został uznany za zdolnego do służby wojskowej. Negatywną przesłanką do przeprowadzenia ekspertyzy psychiatrycznej jest też wyjaśnienie podejrzanego, że „nie wiedział, co robi po pijanemu”.
Pamiętać należy, że polskie prawo uwalnia od winy tylko wówczas, gdy sprawca czynu karalnego nie był poczytalny z powodu choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego lub innego zakłócenia czynności psychicznych. Inne powody niemożności rozpoznania znaczenia czynu lub pokierowania swoim postępowaniem takiej możliwości nie dają. Przykładem jest tu proste, chociażby nawet bardzo głębokie upojenie alkoholowe.
Kryteria powoływania biegłych psychiatrów w postępowaniu karnym zawsze stanowiły problem trudny i delikatny zarazem. Trudno ocenić, czy więcej szkody powoduje zaniechanie ekspertyzy wówczas, gdy była uzasadniona czy tez przeprowadzenie ekspertyzy obiektywnie zbędnej, ale subiektywnie postrzeganej jako konieczna. Analiza praktyki dostarcza dowodów, że błędy popełniane są w obu kierunkach. Przeważają zdecydowanie te zbędne.
Jan WOJTASIK
Miejsce pierwszej publikacji:
Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze:
http://www.zielona-gora.po.gov.pl/
Data pierwszej publikacji: 2006-03-17
Publikacja z cyklu: Ciekawie … nie tylko o prawie