Literatura

Powrót

Powrót  [fragment]

A podobno jest gdzieś ulica

(lecz jak tam dojść? którędy?),

ulica zdradzonego dzieciństwa,

ulica Wielkiej Kolędy.

Na ulicy tej taki znajomy

w kurzu z węgla, nie w rajskim ogrodzie,

stoi dom jak inne domy,

dom, w którym żeś się urodził.

Ten sam stróż stoi przy bramie.

Przed bramą ten sam kamień.

Pyta stróż: „Gdzieś pan był tyle lat?”

„Wędrowałem przez głupi świat „.

Więc na górę szybko po schodach.

Wchodzisz. Matka wciąż taka młoda.

Przy niej ojciec z czarnymi wąsami.

I dziadkowie. Wszyscy ci sami.

[…]

K. I. Gałczyński, Siódme niebo, Czytelnik, W-wa 1973 s. 217

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *