Komunizm w ocenie św. Jana Pawła II
[…] Nie byłbym skłonny do zbytniego upraszania rzeczy. To, co nazywamy komunizmem, ma swoją historię. Jest to historia sprzeciwu wobec ludzkiej niesprawiedliwości, co przypomniałem w Encyklice Laborem Exercens.
Sprzeciw wielkiego świata ludzi pracy. Sprzeciw, który stał się ideologią.
Ale sprzeciw, który stał się też częścią Magisterium Kościoła. […] Byłoby uproszczeniem powiedzieć, że Opatrzność Boża obaliła komunizm. Upadł w konsekwencji swoich własnych błędów i nadużyć.
Okazał się „lekarstwem groźniejszym od samej choroby”. Nie dokonał prawdziwej reformy społecznej, choć stał się dla całego świata potężną przestrogą i wyzwaniem. […]
Jan Paweł II, Przekroczyć próg nadziei, Redakcja Wydawnictw KUL, Lublin 1995 s. 112-3