Teksty
-
Nieuczciwy pracownik poczty
Tak się złożyło, że przez wiele powojennych lat nasi rodacy zamieszkali poza granicami kraju wspierali swoje rodziny w kraju przekazując im różnej wysokości kwoty pieniężne. Do tego celu wielu z nich wykorzystywało typowe koperty, do których poza listem wkładano banknoty pieniężne.
-
Zmory nocy letniej, Wrzeciono’ 1987
Od czasu do czasu w publicystyce społeczno-prawnej spotyka się pogląd, że każde zgwałcenie ze swej istoty jest czynem wyjątkowo okrutnym i jako takie nie powinno podlegać stopniowaniu. Nie pretendując do wygłaszania kategorycznych opinii w tej kwestii, skłonny byłbym przyznać, że osobiście bliżej jest mi do stanowiska przeciwnego.
-
Jeszcze o dokumentowaniu stanu psychicznego …, Problemy Praworządności’ 1979
Niewielki artykuł nawiązujący do toczącej się na łamach „Problemów Praworządności” dyskusji o optymalizowaniu sposobów dokumentowania stanu psychicznego oskarżonego w postępowaniu karnym był najprawdopodobniej moją pierwszą publikacją na łamach czasopisma naukowego.
-
Śmierć bardziej niż głupia, Wrzeciono’ 1985
Tytuł kolejnej publikacji „Wrzeciona” z cyklu „Z teki prokuratora” chyba nie do końca był szczęśliwy. Wszak przeciwieństwem głupoty jest mądrość, a przecież żadnej śmierci tego przymiotu przypisać się nie da.
-
Wsiąść do pociągu …, Wrzeciono’ 1981
Jest niemal pewne, że inspiracją słów zawartych w tytule tego felietonu były słowa refrenu znanego przeboju Maryli Rodowicz. Innych skojarzeń już trudno byłoby się dopatrzeć. Pociągi, jakimi podróżował po Polsce Mariusz M. z całą pewnością nie były byle jakie.
-
Jestem za karą śmierci, Gazeta Lubuska’ 1988
Wypowiedź jakiej udzieliłem Pani Redaktor Danucie Mystkowskiej z Gazety Lubuskiej w lutym 1988 r. dotyczyła wielu różnych problemów związanych z pracą prokuratora. Jednak redakcja kilkakrotnie i w tytule i podtytułach kilkakrotnie zaakcentowała wątek kary śmierci. W rezultacie takiego zabiegu zagadnienie „za” czy „przeciwko” karze śmierci uznano za najważniejsze przesłanie mojej wypowiedzi dla GL.
-
A może by tak jeszcze raz? Wrzeciono’ 1988
Przypomniana tu publikacja traktuje o stosunkowo pospolitym przestępstwie wszechczasów, jakim jest włamanie. Włamania zwykle zaliczane są do zdarzeń mniej niebezpiecznych niż rozboje, zgwałcenia czy inne poważne czyny kryminalne.
-
Ocena działalności Kolegium, Głos Dozametu’ 1988
Ostatnie kilkadziesiąt lat charakteryzowało się w Polsce m.in. postępującą decentralizacją zarządzania krajem i cedowaniem rozstrzygnięć administracyjnych czy gospodarczych na samorządy oraz inne instytucje czy organizacje funkcjonujące w formule zdecentralizowanej.
-
Raport o stanie miasta, Głos Dozametu’ 1988
Obowiązki prokuratora oraz wielokierunkowe zaangażowanie społeczne sprawiały, że wiele spraw Nowej Soli było mi bardzo bliskich i w miarę dobrze znanych. Dawałem temu niekiedy wyraz w działalności publicystycznej.
-
Tragedia na Osiedlu XXX-lecia, Wrzeciono’ 1988
Nieodżałowanej pamięci Jan Reichert – Naczelny „Wrzeciona” bardzo zabiegał o atrakcyjność prowadzonego przez siebie czasopisma załogi Nowosolskiej Fabryki Nici „Odra”. M. in. z tego powodu w miesięczniku można było znaleźć wiele materiałów nie związanych bezpośrednio z życiem zakładu, ale interesujących z różnych powodów jego pracowników.