Opinie

  • Inspiracje,  Opinie

    Marzenie spełnione Jana Długosza

    „I ja, piszący te Kroniki, czuję niemałą pociechę z ukończenia wojny pruskiej, z odzyskania krajów z dawna od Królestwa Polskiego odpadłych, z przyłączenia Prus do Polski, bolało mnie to bowiem, że Królestwo Polskie szarpały dotąd i rozrywały rozmaite ludy i narody; teraz szczęśliwym mienię siebie i swoich współczesnych, że oczy nasze oglądają połączenie tych krajów ojczystych w jedną całość; lecz byłbym szczęśliwszy, gdyby doczekał za łaską Bożą odzyskania i zjednoczenia z Polską Śląska, ziemi lubuskiej i słupskiej: z radością zstępowałbym do grobu i słodszy miałbym w nim odpoczynek”. Jan Długosz, Roczniki, czyli Kroniki sławnego Królestwa Polskiego (1467)

  • Inspiracje,  Opinie

    Barwy pięknych przedmiotów

    […] Barwy pięknych przedmiotów nie mogą być zgaszone ani zbrukane, ale muszą być czyste i jasne. Nie mogą to być barwy najmocniejsze. Najstosowniejsze dla piękna wydają się być wszystkie łagodne odcienie, jasna zieleń, delikatny błękit, nierażąca biel, różowa czerwień i fiolet. Po trzecie, jeśli już kolory są mocne i żywe, to zawsze są zróżnicowane, a przedmiot nie ma nigdy jednej mocnej barwy; prawie zawsze jest ich tyle (jak w wielobarwnych kwiatach), że siła i blask każdej są w znacznym stopniu stłumione. W pięknej cerze jest nie tylko pewna rozmaitość kolorów, ale ani czerwień, ani biel nie jest mocna i rażąca. Ponadto są one zmieszane w taki sposób, że nie da…

  • Inspiracje,  Opinie

    Piękno czystej natury

    […] Strome skały, omszałe groty, nieregularne jaskinie i malownicze wodospady, ozdobione wszystkimi urokami dzikości, wydają mi się o wiele bardziej intresujące, ponieważ przedstawiają naturę w sposób najczystszy i pełne są wspaniałości, która znacznie przewyższa te śmieszne ich naśladownictwa z książęcych ogrodów. […] Shaftesbury, Eseje moralne (XVIII w.), cyt. za. Umberto Eco, [red.], Historia piękna, Wyd. REBIS, Poznań 2005 s. 282

  • Inspiracje,  Opinie

    System kształtuje zachowania

    […] Źle zaprojektowany system kształtuje zachowania zatrudnionych w nim osób. System tworzy człowieka. Niektórzy jednak odnajdują się w wadliwym systemie zbyt dobrze, lubią popływać w mętnej wodzie i na tym zarobić. […] Grzegorz Karczmarz – Autoblog.pl – środa, 14 października 2020

  • Inspiracje,  Opinie

    Chiński bezruch. Paradoksy prognozowana i rasowej pychy

    […] Chiny wydają się tkwić w bezruchu zarówno w sferze wynalazków, jak i odkryć. Słynna chińska sztuka należeć musiała do jakiejś innej rasy, od której Chińczycy ją przejęli, do końca jej nie rozumiejąc. Chińczycy swoje dobre dni mają już chyba za sobą – przeżyli z góry przesądzone los i okres, spiesząc ku stacji końcowej, gdzie wszystko, co pozostanie, to jedynie szczątki wymarłych istot, które – podobnie jak ssaki i ptaki w minionym świecie Cuviera – już dawno temu przestały istnieć. […] Robert Knox, The Races of Man (1850), cyt. za: Sven Lindqvist, Wytępić całe to bydło. Historia kolonialnego terroru i ludobójstwa, Wydawnictwo AB, Warszawa 2023 s. 164

  • Inspiracje,  Opinie

    Arogancja rasowej pychy. Czy do Europy wraca karma czasów kolonialnych?

    […] Niższe, umysłowo gorzej rozwinięte narody żyjące na innych kontynentach czeka nieuchronna śmierć w wyniku kontaktu z Europejczykami (…). Przewaga fizyczna, duchowa i intelektualna Europejczykami powoduje jego rozprzestrzenianie się kosztem „dzikusa”, dokładnie tak samo jak chwasty z Europy rozprzestrzeniają się w Ameryce Północnej i Australii, wypierając rodzime gatunki swoją naturalną witalnością, silniejszą wolą przeżycia i rozmnażania. […] A. R. Wallace /w/: The Origin of Human Races (1864), cyt. za:Sven Lindqvist, Terra nullius. Podróż przez ziemię niczyją, Wydawnictwo AB, Warszawa 2023 s. 242

  • Inspiracje,  Opinie

    Tylko akacje i eukaliptusy

    […] Nie ma tu sosen, świerków, brzóz, lip, dębów ani wiązów. Są akacje i eukaliptusy, i na tym koniec. Ale oba gatunki drzew występują w Australii we wszystkich możliwych odmianach. Ponieważ są tylko dwa, różnorodność ich form dorównuje podzielonym na wiele gatunków drzewom na innych kontynentach. Korony drzew suną po niebie jak chmury. Ich rozkołysana zieleń osiada leniwie w powietrznej pustce. Ni stąd, ni zowąd nad koronami wyrasta coś na kształt kępy kopru. A potem równie niespodziewanie pojawia się bukiet drzew ściśnięty w pięści skłębionych korzeni, na wpół zakopanych w ziemi. […] Sven Lindqvist, Terra nullius. Podróż przez ziemię niczyją, Wydawnictwo AB, Warszawa 2023 s. 226 

  • Inspiracje,  Opinie

    Agresja i „prawo” do ekspansji

    […] Brytyjczycy zawsze traktowali własną ekspansję jako niekwestionowane prawo. Natomiast francuską ekspansję w Afryce Północnej i rosyjską w Azji Centralnej uważali za skandaliczne akty agresji. A to, że niemiecka byłaby w najwyższym stopniu moralna – w tej sprawie i Francuzi, i Rosjanie, i Brytyjczycy byli jednomyślni. […] Sven Lindqvist, Wytępić całe to bydło. Historia kolonialnego terroru i ludobójstwa, Wydawnictwo AB, Warszawa 2023 s. 185

  • Inspiracje,  Opinie

    Norweskie drzewa i bezkres kontynentu

    […] Wiem, jak zachowały się dzieci z Wysp Owczych po przyjeździe do Norwegii. Na Wyspach Owczych było w tym czasie nie więcej niż trzydzieści drzew. Miliony drzew mijanych zrobiły na dzieciach przytłaczające wrażenie.Tak samo kogoś, kto jest przyzwyczajony do bardziej urozmaiconych widoków, przygnębić może bezkres australijskiego kontynentu. […] Sven Lindqvist, Wytępić całe to bydło. Historia kolonialnego terroru i ludobójstwa, Wydawnictwo AB, Warszawa 2023 s. 243