Literatura
-
Tańczący jastrząb
[…] Ludzie wnet się dowiedzieli, że Michał chodzi do nauczyciela na jakieś tajne nauczanie, i jedni się śmiali z tego, a inni mówili, że niebezpieczne są takie schadzki.
-
Konopielka
[…] A wiecie, od czego zaczynali? Od szkoły i elektryczności! I w tej sprawie my przyjechali: w sprawie szkoły i w sprawie elektryczności. Proszę bardzo, pani Jolu, nie pani powie pare słów o szkole.
-
Orinoko
[…] Jakże żarliwie wypatrywaliśmy wszyscy onej góry, zwiastunki lepszych dni. Rozumieliśmy, że tam, w wioskach Arawaków, skończy się nasza bieda. Tam moi indianscy przyjaciele znajdą się znowu wśród swoich – po szczęśliwej ucieczce z okrutnej niewoli hiszpańskiej na wyspie Margarita.
-
Rysunek
Ziemio moja, droższa od innych, nie śpię, szukam wspomnień dziecinnych, bazgrzę niezręcznie i na papierze dom się pojawia, płoty, ganki, bzy pachnące w majowe ranki, i wśród trawnika konwalie świeże – kwiaty mej matki w dniu jej imienin – ławka, gąszczem bzu opleciona, dąb, co od wieków nic się nie zmienił i błogosławiąc wznosi ramiona.
-
A kiedy przyjdzie …
A kiedy przyjdzie godzina rozstania, Popatrzmy sobie w oczy długo, długo I bez jednego słowa pożegnania Idźmy – ja w jedną stronę, a ty w drugą.
-
Charitas
[…] Z rykiem idą w stronę domu wielkie gospodarskie krowy, popędzane przez małego pastuszka, przybłędę Berto. Leniwie, oślinionymi żuchwami miamlą strawę, przymykając swe przecudne, ogromne oczy.
-
Kubuś Fatalista i jego pan
[…] Odwaga raz jest wyżej, raz znowu niżej w cenie: im pospolitsza, tym mniej się ludzie nią szczycą, tym mniej ją wysławiają. Przyjrzyjcie się różnym skłonnościom i ludziom; zauważycie takich, o których by można powiedzieć, iż przyszli na świat za późno: są z innego wieku.
-
Mistrz Kłębek
[…] W ten sposób obchodzili wszystkie rzeźby. Niektórzy unosili się, inni ganili, sprzeczano się, a paryski gość wciąż ruszał ramionami, krytykując niemiłosiernie, a choć zgadzał się na zalety i nie zaprzeczał, że niektóre posiadają dobry rysunek lub modelację, niemniej kończył zupełnym potępieniem.
-
Ludzie zasługi niepospolitej
[…] Obaj scholarowie z największą uwagą wertowali książki medyczne, z pasją analizowali każde nowe odkrycie. W owym czasie [pocz. XIV w. – przyp. JW] prawdziwą rewelacja dla nich podręcznik profesora Rondino z Luzzi, poświęcony anatomii ciała ludzkiego.
-
Do krwi ostatniej
[…] – A jednak – rzekł Radwan, spoglądając w kierunku niemieckich okopów – dobrze pomyśleć, że oni tam siedzą i boją się. Wiedzą, że my będziemy nacierać, tylko nie wiedzą, kiedy. Nie są już ani bezkarni, ani pewni zwycięstwa jak w trzydziestym dziewiątym.