Negatywna kampania medialna w ocenie Timothy Catherove
[…] Negatywny PR jest obecnie elementem rozgrywek między gigantami i wynika głównie z chęci uzyskania udziału w zatłoczonym rynku kosztem konkurenta.
[…] Ilekroć jakieś przedsiębiorstwo czy produkt nagle znajduje się pod ciężkim ostrzałem krytyki, można założyć, że sytuacja miała początek w działaniach specjalistów negatywnego PR lub że nadali oni pęd faktom, które normalnie przeszłyby bez echa. […]
[…] W Polsce niedawno upadł Amber Gold. Można znaleźć informacje w mediach zachęcające do „pomnażaniu majątku z Amber Gold”, ale pytań o spółkę i osoby ją tworzące nie było. Dopiero gdy piramida się zawaliła, dziennikarze i dyżurni eksperci jeden przez drugiego powtarzali, że to wszystko było do przewidzenia, a ludzie, którzy stracili pieniądze, byli w najlepszym wypadku nierozsądni. Ja traktuję to także jako efekt zbyt słabo rozwiniętego rynku czarnego PR. […]
[…] W świecie idealnym konkurenci patrzą sobie nawzajem na ręce, a dobre imię jest najwyższą wartością w biznesie. Bo bardzo łatwo można je utracić. […]
Timothy Catherove*, (imię i nazwisko zmienione), senior partner w agencji specjalizującej się w negatywnym PR
Źródło i pełny tekst wypowiedzi: Nino Dżikija,Dziennik Gazeta Prawna