Dopóki …
[…] Dopóki masz ręce sprawne, dopóki cię nogi noszą, dopóki możesz logicznie myśleć, dopóki możesz się zachwycać …
Bo potem przyjdzie czas, że nie potrafisz, choćbyś chciał. Bo potem może przyjść czas, że nie potrafisz chcieć.
A pozostanie ci tylko strach o utrzymanie biologicznej wegetacji. […]
Ks. Mieczysław Maliński, Modlitwa na każdy dzień, Wydawnictwo Wrocławskiej Księgarni Archidiecezjalnej, Wrocław 1988 s. 505
