Weryfikacja „granatowej” policji
[…] W założeniach centralnych i terenowych władz Delegatury Rządu PKB (Państwowy Korpus Bezpieczeństwa) nie miał być prostą kontynuacją policji”granatowej”. Władze te na ogół silnie związane z prawicą ruchu ludowego, nie chciały, aby nad powojenną policją ciążyło piętno”sanacyjnego” aparatu przemocy, a nadto zdawały sobie sprawę z negatywnego stosunku społeczeństwa do policji „granatowej”.
Tak więc przyszły aparat bezpieczeństwa miał być formalnie budowany od podstaw, przy wykorzystaniu części dotychczasowej kadry policyjnej.
W wytycznych DSW (Departament Spraw Wewnętrznych) z końca 1942 r. dotyczących spraw związanych z organizacją podziemnej i powojennej policji m.in. czytamy: „Szczególnie ważną jest kwestia rekrutacji do PKB. Tzw. policja granatowa na terenie GG skompromitowała się w opinii publicznej. Ze względów psychologicznych i pedagogicznych trzeba by postawić zasadę, że PKB rekrutować się ma możliwie w największych rozmiarach ze świeżych sił pochodzących z rezerwatu społecznego. Automatyczne przejście funkcjonariuszy policji granatowej nie jest możliwe, a ci którzy ubiegać się będą o ponowne przyjęcie do służby winni przejść przez surową weryfikację i kontrolę. W razie przyjęcia trzeba by stosować zasadę, że nowo przyjęty policjant granatowy nie może pełnić służby w dotychczasowej miejscowości, w większych miastach w tym samym komisariacie”. […]
Na początku 1944 r. nowe kierownictwo opracowało zasady, na których opierać się miało wykorzystanie policji „granatowej” w służbie bezpieczeństwa w chwili wyzwolenia. Kadry sformowane w okresie konspiracji miały stanowić jądro organizacyjne PKB , umożliwiając natychmiastowe przejęcie urzędów PP i PK w momencie powstania lub wyzwolenia. Następnie miały zostać wzmocnione przez uprzednio niezrzeszonych w PKB byłych funkcjonariuszy Policji Państwowej oraz funkcjonariuszy PP i PK, w myśl dekretu o ich przymusowym stawiennictwie.
Zgłaszających się pracowników policji „granatowej” miano poddać selekcji. Oficerowie i szeregowi zakwalifikowani do grupy I mogli objąć stanowiska kierownicze oraz wejść do organizującej się służby śledczej. Reszta tej grupy obsadzić miała połowę etatów w jednostkach terenowych.
Funkcjonariusze grupy II mogli być w normalnym trybie zwolnieni lub przeznaczeni do pracy instruktorskiej w komendach powiatowych i obwodowych.
Policjanci grupy III mieli być zatrzymani i oddani do dyspozycji prokuratora. […].
Adam Hempel, Pogrobowcy klęski. Rzecz o policji „granatowej” w Generalnym Gubernatorstwie 1939-1945, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1990 s. 224