-
Prawa sztuki. Obce wpływy – rodzime piętno
[…] Sztuką naszą rządziły te same prawa, które ożywiały twórczości obce. Zresztą przenikały się w naszym kraju i wpływy obce: włoskie, niderlandzkie, niemieckie, francuskie i rosyjskie. Przy czym artyści nasi umieli – mimo tych oczywistych zależności – zawsze nadać wszystkiemu, co robili, jedyne i swoiste rodzime piętno. Była to bowiem sztuka naszego dość przecież szczególnego kraju: charakterystycznej bez wątpienia przyrody, jakże często szarego nieba, natury specyficznej i niepowtarzalnej – zarówno w nastroju, jak i w kolorycie, rzeźbie terenu, roślinności. W poezji, w nie dającej się określić marzycielskiej melancholii. Kraj brzozowych zagajników, wrzosowisk, sosnowych lasów, biednych piaszczystych pól, sadów kwitnących wiosną, kapryśnych w swym biegu rzek jak Wisła czy rozlewistych jak…
-
Zwodniczy aplauz tłumu
„Na początku tłum krzyczy >>Hosanna<<, ale wkrótce potem woła >>Ukrzyżuj go<<„. Jan Paweł I, wg: John Cornwell, Złodziej w nocy. Śmierć Jana Pawła I (…) Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 1993 s. 353