Świadkowie, historia i prawda
[…] Nie uważałem za słuszne spisywać tego, co mi się zdawało, ale tylko to, czego sam byłem świadkiem, albo to, co słysząc od innych, z największą możliwie ścisłością i w każdym szczególe zbadałem.
Trudno zaś było dojść prawdy, ponieważ nie zawsze świadkowie byli zgodni w przedstawianiu tych samych wypadków, lecz podawali je zależnie od sympatii dla jednej lub drugiej strony i zależnie od swej pamięci. […]
Tukidydes, Wojna peloponeska, tłum. Kazimierz Kumaniecki, Wyd. Czytelnik, W-wa 1988 s. 16