Surwiwalowa Puszcza
Jodłów – Sława. Okalająca Jodłów Puszcza Tarnowska, przez ostatnie dwa dni była widownią zmagań uczestników leśnego surwiwalu zorganizowanego przez Nadlesnictwo Sława Śląska wspólnie z Radiem „Zachód” w Zielonej Górze.
Podzieleni na dwa pięcioosobowe zespoły finaliści konkursu „Las – dobre sąsiedztwo. Naturalna Sława – wyprawa w nieznane”, w ramach dnia na rowerze, walcząc z czasem, upałem i karolackimi wzniesieniami, tropili ukryte w gąszczach trofea i wykonywali inne skomplikowane zadania związane tematycznie z życiem leśnego środowiska.
Równolegle, kilkanaście kilometrów dalej w Świętoborze, konkurencyjna ekipa zdobywała punkty popisując się umiejętnościami jazdy konnej.
Reporter „Tekstów i Pejazaży” miał okazję towarzyszyć rowerzystom na jednym z etapów liczącej 33 km wyprawy. Jeźdżców napotkał dwie godziny później w pobliżu Okopca. Swoje spostrzeżenia dokumentował aparatem fotograficznym.
Poniżej kilka migawek ilustrujących rowerowe i konne zmagania ekipy konkursowej, trochę sródleśnych fotografii pejzażowych, a na końcu wspólne zdjęcie i logo projektu.
Listę zwyciężców oraz więcej zdjęć można zobaczyć TUTAJ
Jan WOJTASIK
Niemal cała ekipa na Smolaku, czyli po zdobyciu Pechowej Góry
Na niełatwe pytanie: i co teraz, trzeba było szukać odpowiedzi wiele razy
Czasem było jednak z przysłowiowej górki
Droga nie zawsze też była taka zła
Ktoś musiał zamykać peleton
Ktos inny przyjmował na siebie ciężar liderowania sespołowi
Położenie i dalszy kierunek ustalony, trzeba ruszać dalej
Ostatnie spojrzenie na „Wodną Górę” i szukamy „Czerwonej Małpy”.
Na podziwianie takich widoków tym razem czasu nie było
A tymczasem zaledwie kilka kilometrów dalej …
Niespodziewanie z lasu wyłoniła się wiedziona przez młodą amazonkę kawalkada jeźdżców
Nie widziałem jeszcze, że to drugi zespół surwiwalowy walczy o punkty w konkursie
Coś, co wyglądało na konna jazdę rekreacyjną, w istocie stanowiło przygotowanie do wykonania później wielu wymagających zadań
Dobry humor jest oczywiście do tego zawsze niezbędny
Koncentracja także
Więc takie widoki nie powinny przezkadzać
Z siodła na koniu przynajmniej łatwiej je podziwiać niż z poziomu roweru
A już po wszystkim w niedzielne popołudnie wspólne zdjęcie organizatorów i uczestników konkursu na dziedzińcu Nadleśnictwa w Sławie Sląskiej
I jeszcze na pamiątkę logo projektu antenowego Radia „Zachód” i „Naturalnej Sławy”