Siła teorii spiskowych
[…] W mniejszym lub większym stopniu wszyscy lubimy dopatrywać się spisków, bo w jakiś niepojęty sposób sprawiają one, iż świat wydaje się nam bardziej zrozumiały. Tłumaczą to, co jawi się nam jako przypadkowe i chaotyczne.
O wiele łatwiej uwierzyć, że istnieje jakaś zmowa potężnych i złych ludzi, którzy dążą do zmiany biegu dziejów, niż w to, iż zamach jest dziełem szalonego nieudacznika, nie mogącego znaleźć dobrej pracy. […]
John Douglas, Mark Olshaker, Motywy zbrodni. Metody działania agenta specjalnego FBI, Wydawnictwo „Książka i Wiedza”, Warszawa 2002 s. 271