Sądy i poglądy

Kradzione samochody

[…] Kradzieżami samochodów, oprócz złodziei, działających niejako „na własny rachunek”, wielokroć prymitywnie i w sposób łatwy do ujawnienia, zajmują się często zorganizowane grupy czy zgoła gangi przestępcze.

Uprawiają one swój proceder na szeroką skalę i przez dłuższy czas, mając opracowane metody podrabiania dokumentacji, czy to odpraw celnych, czy tez rejestracji pojazdów. Potrafią umiejętnie zacierać ślady swego przestępczego zachowania, tak, iż człowiekowi nie wtajemniczonemu, mimo dokładanej staranności i ostrożności, trudno się niekiedy zorientować, czy samochód pochodzi z kradzież, czy też nie. (…)

Bezsprzecznie potencjalny nabywca używanego samochodu, zwłaszcza produkcji zagranicznej, powinien liczyć się z możliwością zbycia mu skradzionego pojazdu.

Stąd też oczekiwać należy od niego przedsięwzięcia szeregu czynności celem upewnienia się, w ramach ogólnego doświadczenia życiowego oraz przeciętnego doświadczenia kierowcy-amatora, co do stanu prawnego nabywanego samochodu.

W praktyce oznacza to przykładowo konieczność sprawdzenia przez niego tożsamości zbywcy i jego uprawnienia do rozporządzenia danym pojazdem, skontrolowania dowodu rejestracyjnego pojazdu, dokonania oględzin samochodu, w szczególności sprawdzenia numeru silnika i tabliczki znamionowej.

Niekiedy konkretne okoliczności, np. zbyt niska cena oferowanego do sprzedaży samochodu, mogą nakazywać wzmożoną ostrożność nabywcy. Może pojawić się potrzeba zażądania od zbywcy książeczki gwarancyjnej, chociażby celem odszukania informacji o ewentualnych zmianach właściciela, dowodu przejścia własności samochodu na zbywcę, czy wreszcie dokumentacji sprowadzenia pojazdu z zagranicy – dowodu odprawy celnej, kwity podatkowe, poświadczenie, że auto nie jest kradzione.

Jeżeli natomiast wyniki oględzin samochodu i to dokonanych przez laika, wskazywałyby na ślady kradzieży (przerobiony numer silnika, zmiana zapisów na tabliczce znamionowej, odkształcenia zamków drzwiowych, dorabiane klucze do drzwi, różne zamki w drzwiach, bagażniku i pokrywce wlewu paliwa), wymagać należałoby od nabywcy nadto sprawdzenia pojazdu w autoryzowanej stacji samochodowej, wyjaśnienia kwestii autentyczności dowodu rejestracyjnego pojazdu mechanicznego, względnie sprawdzenia policyjnej listy skradzionych samochodów. […]

Uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 30 marca 1992 r. sygn. akt III CZP 18/92

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *