Klimat, susza i powodzie. Apel polskich naukowców
„Zaledwie kilka dni wcześniej Polska doświadczyła wrześniowej fali upałów i suszy, utrzymującej się w centrum i na północnym wschodzie kraju do dziś. Innymi słowy – wrześniowe ekstrema pogodowe pokazały, czym w praktyce jest kryzys klimatyczny. Bynajmniej nie zmianą warunków życia na sielankę pośród pomarańczowych gajów, a raczej na susze, powodzie, rosnące ceny żywności i zniszczone miasta. (…)
Apelujemy o rozpoczęcie poważnej debaty parlamentarnej o sposobach wyjścia z kryzysu klimatycznego, przyspieszeniu procesu dekarbonizacji całej gospodarki Polski, a także nadania trybu priorytetowego adaptacji do zmiany klimatu (…)
Ostatnie dni to *podręcznikowy tydzień upływający w dobie zmieniającego się klimatu* (…)
Gwałtowne opady deszczu i gwałtowne powodzie, z którymi mierzy się dziś południe Polski, poprzedziły fale upałów z temperaturą oscylującą wokół 30 stopni Celsjusza, niespotykane dotychczas w Polsce o tej porze. Od 3 do 9 września wystąpiło sześć rekordowo ciepłych dni z rzędu. Gdy w końcu nadeszły opady, ich skala osiągnęła katastrofalne rozmiary, skutkując zalaniem wielu miejscowości i stratami istnień ludzkich ratowanych ogromnym wysiłkiem służb. Jednocześnie, w Polsce nadal utrzymuje się obniżony poziom wody w rzekach i jeziorach, określany jako susza hydrologiczna. (…)
Zarówno na poziomie kraju, jak i samorządów, miast i wsi brakuje opartych o wiedzę naukową strategii adaptacji do zmiany klimatu – na przykład susz i gwałtownych powodzi, które obserwujemy w tym tygodniu. Brak nam poważnego potraktowania tego wyzwania i jego systemowego rozwiązania. Tymczasem problem ten z każdym dniem będzie rzucał się większym cieniem na życie wszystkich obywateli Polski”. (…)
Żródło: OKO.press. Pełny tekst i lista sygnatariuszy TUTAJ