Kim jest policjant, czyli trochę sarkazmu
Wg Paula Harvey’a, amerykańskiego komentatora radiowego, policjant to ktoś, kto musi: w mgnieniu oka podejmować decyzje, na które sędzia potrzebuje niekiedy wielu miesięcy, być pierwszy na miejscy wypadku, wiedzieć wszystko, ale nie mówić nic, znać grzechy innych, lecz w nich nie uczestniczyć, znaleźć świadka, który niczego sobie nie chce przypomnieć oraz przestępcę, który i tak zwykle pozostaje na wolności.
Musi być też genialnych rachmistrzem, żeby ze swoich poborów utrzymać rodzinę. Najtrudniejszą z jego umiejętności jest jednak zdolność do bicia się jednocześnie z dwoma mężczyznami, młodszymi i znacznie od niego większymi w sposób wykluczający zarzut brutalności i ubrudzenie sobie munduru.
Gdy policjant jest uprzejmy, mówimy zwykle, że się spoufala. Gdy jest wyniosły zarzuca mu się arogancję. Tego, który dał się uderzyć mamy za fajtłapę, a tego, który uderzył za chama. Policjant działający szybko jest nieostrożny, a rozważnie – leniwy.
Policjant skuteczny ma tylko sporo szczęścia, ale ten, który sprawcy nie znalazł jest zwykłym półgłówkiem.
Źródło: Was ist ein Polizist, Die Polizei 3/1981