Gabinety medyków sądowych
[…] Głównym problemem przy zakładaniu dobrego systemu organizacji gabinetów medyków sądowych jest brak poparcia, a czasem i ignorancja ze strony nie tylko opinii publicznej, ale także sądów i środowiska prawniczego.
Niektóre sądy godzą się na to, by osoby niekompetentne wydawały opinie i stawały przed sądami. Osoby te działają jedynie na podstawie posiadanego dyplomu lekarskiego, lecz ich pojęcie o medycynie sądowej jest mgliste, a doświadczenie w tej materii praktycznie żadne.
O ile żaden sędzia nie poszedłby z własną żoną będąca w ciąży do lekarza dermatologa, aby ten prowadził ciążę, o tyle jednocześnie pozwala on, aby osoba bez szkolenia i doświadczenia medyczno-sądowego wydawała opinię w przypadkach, w których może zapaść wyrok wieloletniego pozbawienia wolności lub nawet egzekucja oskarżonego. […]
V.J DiMaio i D. DiMaio, Medycyna sądowa, Red. polska B. Świątek i Z. Przybylski, Wyd. Med. Urban i Partner, Wrocław 2003 s. 13