Portrety drzew naszych
Przywykliśmy do nich do tego stopnia, że czasem ich nawet nie zauważamy. Bywa, że oceniamy je wyłącznie po stopniu praktycznej użyteczności, widząc bądź to wyłącznie materiał opałowy, czasem przydatność konstrukcyjną czy możliwość wykonania eleganckich mebli. Drzewa, te rosnące w zwartych grupach i tworzące zagajniki, lasy czy puszcze; i te samotne – stojące czasem na naszym podwórku, przy polnej drodze, gdzieś na granicznej miedzy.
Czasem tylko zachwycą nas kolorem swoich liści, porządkiem szeregu w jakim stoją tworząc aleje parkową, śródpolną, przydrożną czy nawet śródleśną. Tego, kto je tam posadził rzadko kiedy znamy.
Poza refleksjami wywołanymi niekiedy przez nauczyciela-pasjonatę na lekcjach biologii nie myślimy wcale o tym, że jeden tylko duży buk potrafi wytworzyć tlen wystarczający dla pięćdziesięciu ludzi na okres jednej doby, czyli około 7 tysięcy litrów. Nie zastanawiamy się nad tym, że drzewa są strażnikami klimatu i równowagi biologicznej. Czasem myślę, że drzewo jest chyba najpiękniejszym boskim dziełem stworzenia. Kojarzy sobą niezwykłe piękno oraz wieloraką użyteczność. Drzewa ubogacają krajobraz, trzymają wodę, ogrzewają mieszkania. Pozostawione w większych kompleksach stabilizują temperaturę. W końcu dają schronienie zwierzynie, kiedyś były często domem także dla ludzi.
Na ten temat byłoby jeszcze wiele do powiedzenia. Ja chciałbym jednak zwrócić uwagę na jeszcze tylko rzecz jedną – piękno inspirowane przez drzewa: strzelista sylwetka, układ gałęzi, faktura kory, zmieniający się kolor liści. To tylko niektóre elementy przykuwające uwagę fotografa.
Fotograficzne udokumentowanie największych, najstarszych i najrzadszych drzew na świecie zajęło Beth’y Moon, fotograf z San Francisco kilkanaście lat. W poszukiwaniu najstarszych „żyjących” zabytków na Ziemi musiała ona przemierzyć niemal wszystkie kontynenty. Nie ulega jednak wątpliwości, że dorobek jej trudu jest imponujący [patrz: tutaj]. Moje ambicje i możliwości są znacznie skromniejsze. Jednak także głęboko wierzę w sens fotograficznego dokumentowania drzew. Nawet, jeżeli czasem żyją długo, to przecież nigdy nie żyją wiecznie.
Zapraszam do galerii prezentującej nasze drzewa, pospolite i bardzo rzadkie. Mam nadzieje, że zapoczątkowana budowa tego zbioru długo jeszcze nie będzie miała końca?!
Jan WOJTASIK