Chiński bezruch. Paradoksy prognozowana i rasowej pychy
[…] Chiny wydają się tkwić w bezruchu zarówno w sferze wynalazków, jak i odkryć. Słynna chińska sztuka należeć musiała do jakiejś innej rasy, od której Chińczycy ją przejęli, do końca jej nie rozumiejąc.
Chińczycy swoje dobre dni mają już chyba za sobą – przeżyli z góry przesądzone los i okres, spiesząc ku stacji końcowej, gdzie wszystko, co pozostanie, to jedynie szczątki wymarłych istot, które – podobnie jak ssaki i ptaki w minionym świecie Cuviera – już dawno temu przestały istnieć. […]
Robert Knox, The Races of Man (1850), cyt. za: Sven Lindqvist, Wytępić całe to bydło. Historia kolonialnego terroru i ludobójstwa, Wydawnictwo AB, Warszawa 2023 s. 164