Inspiracje
-
Sędzia i biegły w jednej osobie
[…] W wypadkach wymagających wiadomości specjalnych sąd może wezwać jednego lub kilku biegłych w celu zasięgnięcia ich opinii. Powyższa regulacja oznacza, że sąd nie może zastąpić biegłego.
-
Odchodzimy sobie pomalutku…
Odchodzimy sobie pomalutku W tę krainę, gdzie cisza i błogość. Może czas już i mnie zbywszy smutku Zbierać marny dobytek – i w drogę!
-
Odmowa dania wiary prawem sądu
[…] Odmowa przyznania waloru wiarygodności niektórym z przeprowadzonych dowodów, przy jednoczesnej aprobacie i uwzględnieniu innych dowodów, jest realizacją przysługującego sądowi orzekającemu uprawnienia (…) i nie może być uznana za przejaw złamania zasady obiektywizmu. […]
-
Służba prokuratorska
[…] Do opinii publicznej z ogromnym trudem próbuje się przebić informacja, że rzesza pracowników zatrudnionych w prokuraturze otrzymuje wynagrodzenia zbliżone do przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce.
-
Długotrwała choroba prokuratora a stan spoczynku
[…] Prokurator może być przeniesiony w stan spoczynku, na wniosek przełożonego, jeżeli z powodu choroby lub płatnego urlopu dla poratowania zdrowia nie pełnił służby przez okres roku. (…)
-
Przestępcza niealimentacja
[…] Uporczywym uchylaniem się się od płacenia alimentów w rozumieniu art. 209 par. 3 kodeksu karnego jest tylko taka sytuacja, gdy sprawca, mając ku temu realne i faktyczne możliwości, alimentów nie płaci i czyni to celowo. […]
-
Obfitość rodzi zuchwaltwo
„Obfitość rodzi zuchwalstwo, a ignorancja w połączeniu z władzą rodzi szaleństwo”. Arystoteles, Zachęta do filozofii, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1988 s. 4
-
Rzecz godniejsza wyboru
„Z dwu rzeczy ta zawsze jest godniejsza wyboru, która posiada pożądane cechy w większym stopniu”. Arystoteles, Zachęta do filozofii, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1988 s. 25
-
Dobro wszystkich rzeczy …
„Dobro wszystkich rzeczy oraz ich przydatność dla ludzkiego życia zależne są od ich używania i praktycznego stosowania, a nie tylko od wiedzy, jaką o nich mamy”. Arystoteles, Zachęta do filozofii, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1988 s. 19
-
Nad Niemnem
[…] To, co jej ukazywał, było rozległą polaną, czy łąką leśną, objętą regularnem i ściśle zamknietem kołem falistych wzgórzystości, po których pięły się i spływały coraz gęściej tłoczące się i płaczące z sobą stare sosny, jodły i młode zarośla.