Galerie
-
Kwiaty naszych ogrodów
Cieszą oczy od wczesnej wiosny do późnej jesieni. Spotykamy je w przydomowych ogródkach, na miejskich rabatach. Szczególnie pięknie prezentują się w zwartych skupiskach w ogrodach botanicznych, jak np. te rosnące w moim ulubionym Ogrodzie Botanicznym w Krakowie. Są wśród nich odmiany pospolite oraz takie, które uprawiane są zupełnie wyjątkowo i tylko przez wykwalifikowanych ogrodników. W dobie fotografii barwnej stanowią wdzięczny temat zainteresowań wielu fotografików. Albumy z kolorowymi kwiatami najprzyjemniej ogląda się akurat wtedy, gdy znikają z naszego otoczenia naturalnego, czyli podczas późnojesiennych wieczorów i trzaskającego mrozu zimą. Może właśnie dlatego pokusie zbudowania i pokazania kwiatowej galerii uległem właśnie w listopadzie – czasie refleksji, mglistych poranków i dwoniącego o szyby deszczu.…
-
Dywany z kwiatów utkane
Łączy je przede wszystkim to, że z zasady nie rosną w doniczkach. W chwili fotografowania ozdabiały ściany domów i płoty ogródków. Tworzyły kolorowe dywany w miejskich parkach, na leśnych polanach, zdziczałych łąkach, a nawet w zbiornikach wodnych. Jedne wymagają bardzo starannej pielęgnacji, inne radzą sobie same, nawet źle znoszą ingerencję człowieka. Spotkać je można od wczesnej wiosny do poźnej jesieni. Fotografowałem je w latach 2006 – 2014 w Polsce i różnych innych krajach europejskich – Grecji, Hiszpanii, Niemczech. Z zasady tylko dlatego, że przykuwały uwagę swoją kolorystyką, gęstością kwiatów czy otaczających je liści. Sprawiały wrażenie utkanych przez naturę barwnych dywanów. Nie myślałem, że kiedyś posłużą za materiał do zbudowania specjalnie…
-
Kaukaskie „ostatki”
Ten nieco zaskakujący tytuł nie oznacza niczego innego, jak tylko resztki, czyli pozostałości fotograficzne nie wykorzystane dotąd w innych „kaukaskich galeriach”. Wyprawa do trzech krajów tzw. Małego Kaukazu: Gruzji, Azerbejdżanu i Armenii zaowocowała zamieszczeniem w tej witrynie już sześcioma galeriami tematycznymi. Są to spotkane na trasie wycieczki takie miasta, jak: Batumi, Tbilisi, Baku czy Erewań. W osobnej galerii zgromadzono też obiekty sakralne Małego Kaukazu i zdjęcia skał z rytami naskalnymi z Qobustanu. Na podobnej zasadzie wyróżniono też kaukaski pejzaż naturalny. W galeriach tych nie udało się jednak znaleźć miejsca dla wielu innych interesujących miejsc i miejscowości. Dla przykładu wymienię tylko Sheki, Lachicz czy Ganję w Azerbejdżanie, Gori, Bordżomi czy Kutaisi w Gruzji. Tak powstał pomysł wydzielenia osobnego zbioru.…
-
Kaukaski pejzaż naturalny
Gdy nie masz do dyspozycji co najmniej 12 godzin, nie zabieraj się do fotografowania pejzażu. To mądra i podyktowana doświadczeniem opinia. Nawet, gdyby nie odczytywać jej dosłownie, przesłanie jest bardzo czytelne. Fotografia krajobrazu naturalnego wymaga warunków zewnętrznych, które nie zależą od jej wykonawcy, lecz są darem często kapryśnej natury. Nawet na obszarach, gdzie dni pochmurne są rzadkością trzeba się liczyć z intensywnością, kierunkiem i kątem padania promieni słonecznych, a spotkanie „fotogenicznego” obiektu w osławionej złotej godzinie wymaga uwzględnienia w planie wyprawy odpowiedniego czasu i miejsca. O ile jest na to jakaś szansa podczas specjalnie organizowanych plenerów fotograficznych, o tyle dopełnienie tych warunków trakcie klasycznej wycieczki objazdowej organizowanej przez biuro podróży…
-
Tbilisi – kilka spojrzeń
Tbilisi rozciąga się wąskim pasem na długości prawie 30 kilometrów w dolinie rzeki Kury i na zboczach otaczających ją gór Kaukazu Małego. Klimat jest tu subtropikalny, z długim, upalnym latem i niezbyt surową zimą. Miasto liczy sobie niespełna 1,2 mln mieszkańców. Jest głównym przemysłowym, naukowym i kulturalnym ośrodkiem Gruzji.
-
Skały Qobustanu
Zasadniczym celem turystycznej wizyty w miejscu prezentowanym w galerii są ryty naskalne powstałe w przedziale od kilku do kilkunastu tysięcy lat temu. Wykonali je ludzie żyjący kiedyś na obszarze Qobustanu – Parku Narodowego w Azerbejdżanie.
-
Erywań wsród kwiatów jesiennej Armenii
Erywań jest stolicą i zarazem największym miastem Armenii. Jego początki sięgają VIII stulecia p.n.e. Był zdobywany i niszczony przez Scytów, Arabów i wojska Tamerlana. Wielokrotnie nawiedzały go trzęsienia ziemi. Obecnie jest to jeden z głównych ośrodków przemysłowych, naukowych i kulturalnych Zakaukazia. W pogodne dni nad miastem góruje znana już z Pisma Świętego góra Ararat. To właśnie na jej zboczu miała po wielkim potopie osiąść Arka Noego. Na szlaku wypraw turystycznych Erywania znajduje się m.in. Plac Republiki, Kaskady – wiodące na wzgórze schody, ozdobione wieloma nowoczesnymi rzeźbami, pod którymi zlokalizowane są sale muzealne, fabryka koniaku Ararat, Park Zwycięstwa, gdzie znajduje się pomnik Matki Armenii. W Parku Zwycięstwa nie zabrakło też polskich…
-
Baku – dzień i noc
To największe miasto na Zakaukaziu w basenie Morza Kaspijskiego. Ma długą historię, a obecnie żyje z ropy, podobnie, jak cały Azerbejdżan. Wiele elementów architektonicznych oparte jest na projektach, który autorami lub współwykonawcami byli Polacy. Najbardziej znani wśród nich to: Józef Gocławski, Kazimierz Skórewicz i Józef Płoszko. Sam tylko Józef Gosławski, który pod koniec XIX w. objął stanowisko głównego architekta Baku, ciągu zaledwie siedmiu lat zdołał zaprojektować i wznieść 12 gmachów. Mówi się o nich, że odmieniły oblicze azerbejdżańskiej stolicy. Jego następca Kazimierz Skórewicz był m.in. autorem koncepcji bulwaru nadmorskiego. Pałace i budynki w stylu neoklasycystycznym do dzisiaj prezentują się okazale i uroczo. Turyści zwiedzają przede wszystkim Stare Miasto, w tym Wieżę…
-
Batumi w deszczu, Batumi w słońcu
Batumi liczy sobie 160 tys. mieszkańców. Jest trzecim co do wielkości miastem Gruzji. Powstało na pocz. X w. w południowo-zachodniej kraju, na wybrzeżu Morza Czarnego. Od II połowy XIX w., po przyłączeniu do Rosji i rozbudowie portu, zauważa się dynamiczny rozwój miejscowości. Mimo, iż w Batumi znajdują się zakłady przemysłowe i liczne instytucje kulturalne, miasto to jest jednak przede wszystkim znanym ośrodkiem wypoczynkowym, z dobrze zagospodarowanym pasem nadmorskim. Uwagę zwraca wielokilometrowa promenada, liczne restauracje czy nowoczesna sala koncertowa. Czas mojego krótkiego spaceru po Batumi podzielił się wyraźnie na „porę deszczową” i przeddeszczowe oraz podeszczowe godziny słoneczne. Widać to wyraźnie na zamieszczonych w galerii fotografiach. Wiele z nich pokazuje zresztą dokładnie…
-
Architektura sakralna krajów Małego Kaukazu
Zwiedzając miejsca kultu religijnego w Gruzji, Armenii i Azerbejdżanie, nie sposób oprzeć się wrażeniu, jak wiele dla wyznawców poszczególnych religii znaczyła w przeszłości i znaczy obecnie wiara w boga lub bogów. Systemom monoteistycznym towarzyszyło przy tym przekonanie o jedynej prawdziwości ich dogmatów, potrzebie nawracania innych, nieśmiertelności duszy i czekającej po śmieci nagrodzie lub karze. Tak było przed tysiącami lat i niemal tak samo jest dzisiaj. W imię tych przekonań ludzie gotowi byli ginąć sami i zabijać innych. Z tego m.in. powodu niektóre, niegdyś znaczące religie straciły na znaczeniu, a społeczeństwa je wyznające wyginęły. Inne – przeciwnie: ciągle się rozwijają i zyskują nowych wyznawców. Po każdej religii pozostał jednak jakiś dorobek intelektualny przenikający…