Baku – dzień i noc
To największe miasto na Zakaukaziu w basenie Morza Kaspijskiego. Ma długą historię, a obecnie żyje z ropy, podobnie, jak cały Azerbejdżan. Wiele elementów architektonicznych oparte jest na projektach, który autorami lub współwykonawcami byli Polacy. Najbardziej znani wśród nich to: Józef Gocławski, Kazimierz Skórewicz i Józef Płoszko.
Sam tylko Józef Gosławski, który pod koniec XIX w. objął stanowisko głównego architekta Baku, ciągu zaledwie siedmiu lat zdołał zaprojektować i wznieść 12 gmachów. Mówi się o nich, że odmieniły oblicze azerbejdżańskiej stolicy. Jego następca Kazimierz Skórewicz był m.in. autorem koncepcji bulwaru nadmorskiego.
Pałace i budynki w stylu neoklasycystycznym do dzisiaj prezentują się okazale i uroczo. Turyści zwiedzają przede wszystkim Stare Miasto, w tym Wieżę Dziewiczą z XII w., pałac Szachinszachów czy meczet Dżuma.
Baku obecne to jedna wielka rozbudowa. Wrażenie wywołane nocną iluminacją Baku jest jedyne w swoim rodzaju i chyba nie do przebicia. Zachwycają nie tylko tzw. wieże ognia. Stolicę Azerbejdżanu z przyjemnością ogląda się z dalekiej perspektywy i z poziomu detalu architektonicznego.
I chociaż w warunkach organizacyjnych objazdowej wycieczki trudno wykonać zdjęcia spełniające standardy pejzażowej fotografii miejskiej, próbie opracowania tej galerii nie mogłem się oprzeć. Niektóre z wykonanych śpiesznie fotografii nie są zresztą chyba takie złe?
Sami zobaczcie. Zapraszam do galerii bakijskiej. Można ją też obejrzeć na portalu YouTube w wersji bardziej dynamicznej z podkładem muzycznym.
Jan WOJTASIK