Psychopatologiczne aspekty aktywności politycznej
[…] Jedynie znikoma część społeczeństwa cokolwiek z tego, co się mówi i pisze, jest w stanie zrozumieć. Tą prawidłowością kierują się chyba nawet nie do końca świadomie, również ci, którzy piszą i mówią.
Gdy mają poczucie rozumienia tego, co się wokół nich dzieje, starają się zapewnić sobie warunki komfortu i niezależnie od tego, po której stronie sceny politycznej się lokalizują, chcąc żyć (ale tak, by inni to dostrzegali) z poczuciem spełnienia doniosłej dziejowej misji. Ostatecznie rzecz sprowadza się do walki o monopol na „prawdę jedynie słuszną”.
Walka elit o władzę rozgrywa się w ich obrębie, a cały psychopatologiczny sztafaż służy pozyskaniu, dla nawet jednego tylko hasła, największej liczby zwolenników, nawet nieświadomych swojego wyboru. […]
Janusz Heitzman, Psychopatologiczne aspekty sprawowania władzy w „młodej demokracji”, Postępy psychiatrii i neurologii, t. 7/1998