Wszystkie pory roku
[…] Litościwe ręce odebrały ci wiele z tego, czego cię nauczył dziadek i ojciec. Umiałeś przecież dość biegle władać kosą, widłami i motyką. Umiałeś orać, bronować i siać, poznałeś wiele pożytków umieszczonych w ziemi, na drzewach i w zwierzętach.
Poznałeś wszystkie pory roku: wiosnę, lato, jesień, zimę. Wiedziałeś dobrze, że wiosna jest wiosną, lato latem, jesień jesienią, a zima zimą, dzień dniem, a noc nocą.
Nie było żadnej wątpliwości co do tego. […]
Julian Kawalec, Wezwanie, Wydawnictwo Literackie, Kraków 1979 s. 66