Na straży prawa. Nowy model prokuratury
[…] Bez profesjonalnej prokuratury nawet niezawisłe sądy w istotnym stopniu tracą wiele ze swojego znaczenia. Truizmem zdaje się być stwierdzenie, nie tylko zresztą na polskiej płaszczyźnie, że zależność prokuratury, jako całości oraz indywidualnie prokuratorów (także asesorów prokuratury) – szczególnie w warunkach silnej hierarchiczności instytucji – od podmiotów zewnętrznych o charakterze politycznym (przede wszystkim władzy wykonawczej: rządu, ministra, partii) czyni ją dysfunkcjonalną, zwłaszcza w odniesieniu do szerokiej gamy przestępstw korupcyjnych, przestępstw przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej oraz przestępczości mafijnej.
Trudno też dostrzec, by w prokuraturze powstał szeroko utrwalony etos profesjonalizmu i niezależności. Począwszy od przewrotu majowego w 1926 r. po upadek PRL była ona silnie podporządkowana politykom. Po 1989 r. sytuacja polepszyła się, ale niewystarczająco. Nie da się zresztą zbudować pozytywnego ducha instytucjonalnego, gdy każdorazowo główny szef zmienia się co 10 miesięcy i niemal zawsze jest czynnym politykiem. […]
Michał Gabriel-Węglowski i Magdalena Malinowska-Wójcicka, Na straży prawa. Nowy Model prokuratury, Wyd. Wolter Kluwer, Warszawa 2023 s. 41