-
Kamień na kamieniu
[…] Wróciłem gdzieś po tygodniu, przemoknięty do ostatniej nitki, zmarznięty na kość, utytłany w błocie po kolana i zmachany gorzej niżby po najgorszej orce. A tu mnie ojciec jeszcze w drzwiach przywitał: – O, jest nasz policjant. Naścigał się ludzi, że ledwo nogami powłóczy. Chcieliśmy mieć księdza w rodzie, a dał nam Pan Bóg policjanta. I za jaka karę?
-
Hieny cmentarne, Wrzeciono 1979
Publikacja traktuje o wyjątkowo niesympatycznym problemie, jakim jest okradanie nagrobków. Tym razem jednak nie chodziło o kwiaty czy inne elementy wystroju grobów. Stawka była znacznie poważniejsza. Wiosną 1979 r. w Nowej Soli i kilku okolicznych miejscowościach dokonano kradzieży kilkunastu krzyży i płyt nagrobnych.
-
Kobieta, drobna dłoń?, Wrzeciono’ 1979
Przypomniany tu artykuł dotyczy zagadnienie określanego kiedyś w kryminologii, jako fenomen przestępczości kobiecej. Upływ czasu i tu obszedł się bezlitośnie ze stereotypowymi poglądami na ten problem. Współczesna wiedza o przestępstwie, w coraz mniejszym stopniu dostrzega kryterium płciowości przy analizie czynów zabronionych.
-
Czy argumentem pozostaje zbrodnia, Głos Metalowca’ 1979
Nie ma żadnych wątpliwości, że pytanie zawarte w tytule przypomnianej tu publikacji „Głosu Metalowca” z końca lat 70-tych XX w. ma charakter retoryczny. Problem zabójstw, pobić czy podpaleń dokonywanych z motywów erotycznych, które – co należy przypomnieć – są czymś innym niż motyw seksualny, pozostał w zainteresowaniu organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości z dawien dawna.