-
List żelazny
List żelazny Historycznie kojarzy się najbardziej chyba z Janem Husem, czeskim patriotą i reformatorem religijnym. J. Hus zgodził się pojechać na sobór do Konstancji w listopadzie 1414 mając gwarancję bezpieczeństwa od króla Zygmunta. Jednak po przybyciu na miejsce, na polecenie króla, został podstępnie uwięziony, a następnie oskarżony jako heretyk i spalony na stosie. W Polsce najbardziej chyba znanym przykładem udzielenia listu żelaznego jest dokument wystawiony Andrzejowi Gołocie. Ten popularny w Polsce bokser w latach 90-tych był oskarżony o popełnienie przestępstwa ciężkiego uszkodzenia ciała. Jednak przebywał za granicą i w obawie przed tymczasowym aresztowaniem nie zgadzał w się wrócić do kraju. Przedłużająca się nieobecność komplikowała jednak sprawy jego dalszej kariery sportowej.…
-
List gończy
List gończy Pierwsze udokumentowane naukowo listy gończe rozsyłano już w Starożytnym Egipcie. Spisywano je na papirusie, a uwagę współczesnych znawców problemu zwracają precyzyjne rysopisy poszukiwanych. Już wtedy doceniono np. identyfikacyjne znaczenie znaków szczególnych. Wiadomo też, że listami gończymi ścigano przede wszystkim zbiegłych niewolników. Gdy mowa o niewolnictwie, dzisiaj poszukiwani tą metodą są raczej ci, którzy innych w niewolę sprzedają, ale cel listów gończych pozostaje taki sam – znalezienie i zatrzymanie osoby uciekającej przed prawem. Wykrycie i pociągnięcie w rozsądnym terminie do odpowiedzialności karnej sprawcy przestępstwa jest jednym z podstawowych celów postępowania karnego. Zrealizowanie tego celu w ogromnej większości przypadków nie byłoby możliwe bez zastosowania różnego rodzaju środków przymusu. Unikanie wszelkiego…
-
Linie papilarne człowieka
Linie papilarne człowieka To charakterystyczne urzeźbienie skóry na palcach, dłoniach i stopach w antropologii i medycynie określane jest zwykle mianem listewek skórnych. Z uwagi na swoje podstawowe właściwości tj. indywidualność [niepowtarzalność], niezmienność i nieusuwalność linie papilarne stanowią podstawowy materiał badawczy w daktyloskopii – ciągle uznawanej za pewną i najszerzej stosowaną metodę identyfikacji osób. Dynamiczny rozwój daktyloskopii rozpoczął się na przełomie XIX i XX wieku. Obecnie wiadomo jednak, że budowa naskórka na palcach i dłoniach fascynowała już człowieka pierwotnego. Ślady takiej fascynacji [tzw. petroglify] pozostawiono na ścianach jaskiń oraz grobowcach. W odróżnieniu od naczyń ceramicznych, gdzie mogły znaleźć się przypadkowo w procesie wytwarzania, te pierwsze zdecydowanie stanowią wytwór celowy. W Starożytności…
-
Legalizm – oportunizm
Legalizm – oportunizm Pojęcia te w prawie karnym zyskały rangę fundamentalnych zasad procesowych. Pozostają wobec siebie konkurencyjne, co oznacza, że czysty model procesu karnego, którym przyjęto zasadę legalizmu, wyklucza elementy oportunistyczne i na odwrót. W praktyce każdy z systemów zawiera zwykle pewne koncesje na rzecz systemu przeciwnego. Legalizm oznacza nałożony na organy ścigania [prokuratora, policję] prawny obowiązek wszczęcia postępowania o czyn ścigany z urzędu i wniesienia oskarżenia do sądu zawsze, ilekroć śledztwo dostarczy dowodów winy oskarżonego. Zasada oportunizmu oznacza natomiast prawo prokuratora do odstąpienia od wszczęcia postępowania karnego, jeżeli uzna on ściganie określonego czynu z różnych powodów za niecelowe. Zwykle powodem takim jest przekonanie, iż koszty ekonomiczne i społeczne śledztwa…
-
Umarłe drzewa
Nie wszystkie drzewa doczekają sędziwego wieku. Nie wszystkie też padają pod przysłowiowym toporem drwala. Przede wszystkim, wędrując po Puszczy Tarnowskiej, która jako całość straciła wiele ze swego starodawnego uroku, udało mi się znaleźć kilka wiekowych drzew. Niektóre mają się dobrze, inne wyraźnie marnieją i żywot ich jest zdecydowanie policzony. Warto tu jednak dodać, że wbrew niektórym opiniom, obecność martwego drewna w lesie stanowi podstawowy warunek przetrwania niemal połowy przedstawicieli wszystkich leśnych gatunków. To warunek życia dzięciołów, wielu rzadkich owadów oraz grzybów. Las jest naturalnym środowiskiem, w którym wszystkie żywe i martwe elementy są wzajemnie powiązane. Bez starych, choć ciągle żywych drzew – weteranów staje się ubogi. Dla lasu śmierć jednych…
-
Pejzaże moich stron I
Prezentowana tu pierwsza z trzech kolejnych ekspozycji pod wspólnym tytułem „Pejzaże moich stron” na które składa się obecnie ponad 100 fotografii, stanowi bezpośrednią kontynuacje mojego najstarszego cyklu wystawienniczego zatytułowanego „Krajobraz za rogatkami miasta”. Ekspozycje te nie mają natomiast wyraźnego związku z żadnym z klasycznych tematów fotografii krajobrazowej, określonym wybranym miejscem czy miejscowością. Przeciwnie w każdej z tych galerii można spotkać wątki do siebie zbliżone. Łączy je wszystko, co najładniejsze w krajobrazie szeroko rozumianej Ziemi Nowosolskiej i Pojezierza Sławskiego, a więc miejsc, gdzie rozpoczynało się przed laty i obecnie jest kontynuowane moje fotografowanie. Podział na ekspozycje spowodowany został wyłącznie względami technicznymi. Mam przy tym nadzieję, że każda z ekspozycji będzie równolegle…
-
Nowosolskie Nadodrze
Ktoś pięknie napisał, że nie ma piękniejszej krainy, od Nowosolskiej Doliny. Chodziło mu zapewne o Nowosolską Dolinę Odry. Starorzecze Odrzańskie faktycznie urzeka swoim oryginalnym pięknem, jakie powstało po XIX-wiecznej regulacji rzeki. Warto wiedzieć, że na przestrzeni XVIII-XX w. Odra zmieniła się bardzo. Odwodniono charakterystyczne kiedyś trzęsawiska, zlikwidowano wiele meandrów. Faktyczna długość rzeki uległa skróceniu o blisko 200 km, czyli piątą część swojej pierwotnej długości. Dawne koryta w wielu miejscach niemal zupełnie znikły, w innych zamierają, ale można jeszcze natrafić na tętniące życiem całkiem okazałe zbiorniki wodne. Wędrowanie pomiędzy nimi niekiedy nie jest proste. To jednak okazja, żeby kilka kilometrów za miastem spotkać się z prawdziwie dziką przyrodą. Dziką tym bardziej, że…
-
Puszcza Tarnowska
Lasy przez jednych nazwane Puszczą Tarnowską, przez innych Borami Tarnowskimi, a jeszcze przez innych – Karolatem, od wielu już lat stanowią przedmiot mojej fascynacji. Zapewne dzieje się tak dlatego, że lasy zawsze mnie pociągały swoją tajemniczością, swoistym splotem piękna i grozy. Puszcza Tarnowska spośród znanych mi lasów wyróżnia się wielkością i, jak na las nizinny, bogatą oraz ciekawą rzeźbą terenu. No i jeszcze te jeziora. Niby na obrzeżu, a często ma się wrażenie, że znajdują się w samym sercu nieprzebytych lasów. Zapraszam na wirtualny spacer do różnych zakątków Puszczy. Jan WOJTASIK
-
Kolorowe stoki, czyli Karpacz’ 2012
Tak naprawdę trudno byłoby mi wybrać najładniejszą porę roku w Karpaczu. Czy zimą, czy latem, a zwłaszcza jesienią w samym miasteczku i jego otoczeniu można bez końca radować oczy i serce pięknymi widokami. Zapewne podobny dylemat wyboru miałbym w przypadku Szklarskiej Poręby, Świeradowa Zdroju czy innym urokliwych miejscowości położonych w Sudetach. Prezentowana galeria ukazuje piękno Karpacza. Na zdjęciach zabrakło tylko wiosny. Szkoda, gdyż nie ustępuje urokom pozostałych pór roku. Może kiedyś trafię tam z aparatem w maju lub czerwcu i brak ten uda się naprawić. Jan WOJTASIK