Po pół litra do babci, Głos Metalowca’ 1981
Problem nadużywania alkoholu występował w Polsce z dawien dawna. Pomimo różnych prób zwalczania tego zjawiska metodami administracyjno-porządkowymi nie udawało się pijaństwa ograniczyć. Na przełomie lat 70-tych i 80-tych XX w. starano się ograniczać dostęp do alkoholu poprzez wprowadzenie zakazu jego sprzedaży przed godziną 15.00. Surowo karano też producentów bimbru.
Dawało to rezultaty bardzo połowiczne, a chętni i tak znajdowali sposoby obejścia tego zakazu. Jak zawsze przy tego rodzaju przedsięwzięciach prohibicyjnych, pojawiało się podziemie kryminalne. Czasem na wielką, a przeważnie na małą skalę, jak przedstawiał to Głos Metalowca 1 kwietnia 1981 r.
Zapraszam do krótkiej lektury. Imiona oraz pierwsze litery nazwisk osób wymienionych w artykule Wrzeciona są fikcyjne. Wprowadzono je wyłącznie z powodów redakcyjnych i ich kojarzenie z jakimikolwiek realnie żyjącymi wówczas czy jeszcze obecnie postaciami, nie ma uzasadnienia. Zapraszam do lektury.
Jan WOJTASIK