Historia i przyroda na sławskim rajdzie rowerowym
Sława. W sobotę 3 sierpnia 2019 r., punktualnie o godz. 8.00 ze Starego Rynku w Sławie wyruszyła grupa rowerzystów, żeby zmierzyć się z wyzwaniami kolejnego rajdu zorganizowanego z okazji Dni Sławy.
Dzięki pomocy panów ze Straży Miejskiej, rowerzyści bardzo szybko i sprawnie opuścili granice miasteczka i skierowali się do Przybyszowa. Tu spotkali się z Panem Stanisławem Zającem – pasjonatem lokalnej historii. Pan Stanisław przejął rolę przewodnika i poprowadził rowerowy peleton polnymi drogami do miejsc lokalizacji filii obozu koncentracyjnego Gross Rosen – Neu Vorwerk i Baenisch.
W październiku 1944 r. Niemcy przetrzymywali tu w nieludzkich warunkach 2 tys. kobiet narodowości żydowskiej. Złe warunki sanitarne, głód i ciężka praca przy kopaniu rowów przeciwczołgowych, stały się przyczyną śmierci wielu z nich. Te, które przeżyły, w styczniu 1945 r. poprowadzono w tzw. marszu śmierci na zachód. Większość z nich zmarła z wycieńczenia lub została zabita.
Nie zachowały się obiekty w których więźniarki były przetrzymywane. Miejsca obydwu podobozów porastają obecnie drzewa owocowe, krzewy i chwasty różnego rodzaju. Istnieje jednak szansa, ze w październiku tego roku pojawią się przy nich kamienie pamięci z odpowiednimi informacjami. Podobny kamień zostanie postawiony w nieodległej wsi Spokojna, w miejscu zbiorowej egzekucji więźniarek.
Kolejnym etapem wyprawy były pozostałości średniowiecznego grodziska w Lipinkach. Wcześniej jednak, przejazd przez Stare Strącze dostarczył pretekstu do rozmowy na temat historycznych aspektów rozwoju sieci dróg na Ziemi Sławskiej, ich stanu technicznego i prognozy na przyszłość. Uczestnicy rajdu mogli dowiedzieć się m.in., jaką drogą do Warszawy podążali królowie polski z dynastii saskiej, kiedy ze Sławy odjechał ostatni dyliżans, co to jest „latówka” i dokąd odjeżdżały pociągi ze Starego Strącza.
W Lipinkach poznano dostępną aktualnie wiedzę o tajemniczym dworze „na kopcu”, szacowanym czasie powstania pierwszej konstrukcji na otoczonej fosą wyspie, znanych nazwiskach właścicieli i „niewiedzy” o przyczynach zniknięcia pod koniec XVIII w. budowli oraz nazwisk właścicieli z kart miejscowej historii.
Ostatnim dydaktycznym fragmentem rajdu była wyprawa do lasów otaczających Jezioro Głuchowskie Małe, gdzie odnaleziono pomnik przyrody, jakim jest liczący okazały dąb Antek. Liczące kilka stuleci i mierzące ponad 500 cm obwodu na wysokości pierśnicy drzewo prezentowało się imponująco. Niektórzy z rowerzystów postanowili zrobić sobie przy nim pamiątkowe fotografie.
Finał rajdu nastąpił nad Jeziorem Sławskim w Radzyniu, gdzie przy ognisku była okazja do kontynuowania rozmowy o przebiegu wycieczki i wyniesionych z niej przemyśleniach. Pan Alfred Roesler – kreator wielu sławskich inicjatyw kulturowych przedstawił szczegóły projektu upamiętnienia losu więźniarek z Przybyszowa.
Jan WOJTASIK
Poniżej można zobaczyć kilkanaście zdjęć sytuacyjnych oraz widoki z trasy rajdu
Zdjęcia ze startu oraz krótką informację o rajdzie znajdziesz także na facebook’owej stronie Gminy Sława, czyli TUTAJ
Opinie, oceny i zapytania dotyczące publikowanych materiałów
można kierować za pośrednictwem formularza kontaktowego dostępnego na stronie głównej
lub poprzez księgę gości.