Drzewa z mojego szkicownika
Tytułowy „szkicownik” jest oczywiście skrótem myślowym na opisanie kilku dostępnych w moim Nikonie D7000 funkcji opracowania zdjęć wykonanych klasyczną techniką. Niestety nie miałem nigdy talentu odręcznego szkicowania, czy to ołówkiem, czy węglem, a w szkole zajęcia z plastyki zawsze sprawiały mi sporo problemów.
Jakoś ręka nie trafiała tam, gdzie kierowała ją wyobraźnia. Czasy się zmieniły, postęp techniczny sprawił, że na nośnikach elektronicznych możemy nie tylko notować określone treści słowne, lecz także tworzyć rysunki rejestrowane przy pomocy cyfrowej fotografii.
Nie muszę dodawać, że droga od klasycznego zdjęcia do czarno-białego szkicu jest nieco skomplikowana i czasochłonna, ale prowadzi do zaskakujących rezultatów. Kiedyś uważałem, że ta technika obróbki sprawdza się jedynie w przypadku pejzażu miejskiego. Po doświadczeniach z bezlistnymi drzewami zmieniłem zdanie. Czy słusznie? Ocena należy już do widza. Będę bardzo wdzięczny za każdą przekazaną mi opinię.
Zdjęcia do szkicownika pochodzą z lat 2014 – 2015 i zostały wykonane w okolicy Nowej Soli, Tarnowa Byckiego, Borowca, Lubięcina i Jodłowa. Znalazły sie na nich fragmenty starej lokalnej drogi tzw. Pruskiego Traktu i korony oraz całe sylwetki wybranych drzew na tle nieba lub otwartej przestrzeni.
Zapraszam do galerii drzew szkicowanych elektronicznie w tonacji szaro-ołówkowej.
Jan WOJTASIK