-
Ostatni Rzymianie
[…] W przedsionku otoczyło go kilku niewolników. Jeden zdjął z niego pas, drugi odpiął miecz, trzeci rozwiązał pas purpurowy, czwarty wziął szyszak. – Czy rzemieślnicy skończyli robotę? – zapyta piątego. – Nasi ludzie byliby już przed śniadaniem zatarli ostatnie ślady po zabobonach pogańskich – odpowiedział niewolnik – gdyby ich gorliwości nie był powstrzymał prokurator gmachów rządowych.